W liczących 230 lat krużgankach przy warszawskim kościele św. Antoniego z Padwy znajduje się kilkaset tablic upamiętniających Powstańców Warszawskich, zasłużonych dla stolicy duchownych i osoby świeckie, m.in. XIX-wiecznych poetów, pisarzy i malarzy.
"Ludzie, którzy widzą krużganki po raz pierwszy na żywo, mówią często: 'ja już kiedyś widziałem to miejsce'. I nie mylą się, bo właśnie tu nagrywano wiele współczesnych filmów i seriali, m.in. 'Katyń', 'Jacka Stronga', 'Czas honoru', 'Stulecie winnych', 'Wojenne dziewczyny' i 'Sprawiedliwych'" - powiedział PAP proboszcz parafii św. Antoniego z Padwy, franciszkanin, ks. Lech Dorobczyński(OFM).
Krużganki to nie tylko plan filmowy, lecz także niemy świadek tragicznych wydarzeń sprzed lat. 3 i 15 sierpnia 1944 r. przy zewnętrznym murze krużganków Niemcy rozstrzelali łącznie 150 osób. W zakrystii franciszkańskiej hitlerowcy pozostawili zwłoki zamordowanych cywilów. Wcześniej wrzucili tam granaty.
Niedaleko stąd w nocy z 30 na 31 sierpnia 1944 r z ul. Bielańskiej, z reduty Banku Polskiego, powstańcy przebijali się w kierunku gmachu PAST-y na Zielnej. Szli "górą", a nie kanałami. Tu walczyli podkomendni kpt. "Jerzego" Ryszarda Białousa, dowódcy batalionu "Zośka" AK, m.in. Andrzej Romocki "Morro" (1923-1944) - harcerz Szarych Szeregów, uczestnik akcji "Sieczychy" i dowódca kompanii "Rudy". Przebiło się zaledwie ok. 60 powstańców.
Tablice w krużgankach są poświęcone pamięci poległych żołnierzy Armii Krajowej IV Rejonu Śródmieście, m.in. dowódcy IV Rejonu płk. Stanisławowi Wiktorowi Steczkowskiemu ps. Zagończyk. Jest również tablica poświęcona poległym z batalionu AK "Łukasiński", oraz inna, poświęcona żołnierzom harcerskiego batalionu AK "Zośka". Rok temu wmurowano też tablicę poświęconą najmłodszym uczestnikom Powstania.
Krużganki przy Senatorskiej to także zaklęta w kamieniu epitafiów historia XIX wieku - czasów, gdy Rzeczpospolita znajdowała się pod zaborami. Znajdziemy tu tablice m.in. poświęcone pamięci pisarki Klementyny z Tańskich Hoffmanowej, poety i autora bajek dla dzieci Stanisława Jachowicza oraz malarzy Franciszka Smuglewicza i Rafała Hadziewicza.
Krużganki się sypią
Obecnie niezbędny jest remont krużganków. Tynk odpada płatami, sypie się ze sklepienia na głowy zwiedzających. Wykonano już pierwszy etap prac renowacyjnych: czyszczenie elewacji murów i przęseł, dezynfekcję ścian i sklepień, wzmocnienia konstrukcyjne, lokalne przemurowania, uzupełnienia ubytków, wzmocnienie strukturalne cegieł i zapraw oraz prace tynkarskie; demontaż istniejącego dachu, dezynfekcję i dezynsekcję więźby, naprawy ciesielskie, wzmocnienie drewna, impregnację, naprawę i uzupełnienia poszycia oraz montaż obróbek blacharskich. Nadal jednak niezbędne są środki na kontynuację prac renowacyjnych krużganków zabytkowej świątyni. Rozpoczęto zbiórkę na ten cel. Link do zbiórki: https://www.siepomaga.pl/uratuj-kruzganki
"Instytucje państwowe, które wspierają finansowo tego typu inicjatywy, wymagają środków własnych. Dlatego zdecydowaliśmy się zaapelować o wsparcie remontu i rozpoczęliśmy ogólnopolską zbiórkę środków. Coraz mniej jest stałych parafian. Chcemy uświadomić ludziom, że to niezwykłe, a jednocześnie nadal dla wielu nieznane miejsce w centrum Warszawy" - wyjaśnia ks. Lech Dorobczyński (OFM).
Wchodząc do krużganków prosto z ulicy zostajesz porwany w zupełnie inny wymiar. Nie słyszysz już hałasu miasta:...
Posted by Parafia pw. Świętego Antoniego z Padwy w Warszawie on Friday, January 28, 2022
Dla wsparcia renowacji i zbiórki Grzegorz Waller zrealizował film "Krużganki". Wystąpili w nim aktorzy i aktorki, kiedyś grający w filmach i serialach role Powstańców Warszawskich, m.in. Jan Englert, Danuta Stenka, Olga Bołądź, Mateusz Damięcki i Maciej Musiał. Zachęcają oni do wsparcia odbudowy niszczejących krużganków przy świątyni.
"Są tu umieszczone tablice upamiętniające wybitnych Polaków, bohaterów ojczyzny i Powstańców" - tłumaczy znaczenie krużganków Jan Englert.
"Wchodząc do krużganków, zostajesz porwany przez zupełnie inny wymiar. Jeżeli wejdziesz w świat, który proponuje ci to święte miejsce, usłyszysz tych, którzy mówią z przeszłości" - zaznacza Danuta Stenka.
"Lubimy oglądać filmy, w których podziwiamy bohaterskie czyny naszych przodków. Teraz przyszedł czas, aby im podziękować i zrobić coś dobrego dla nich" - dodaje Olga Bołądź.
O wsparcie remontu apeluje także Wiesław Newecki, podczas Powstania Warszawskiego łącznik AK ps. Kogut. Opowiada on o krużgankach, w których upamiętniono m.in. poległych Powstańców.
"Ja miałem wtedy czternaście lat. Przeżyłem. Proszę, pomóż uratować to miejsce. Zasługuje na to" - mówi Newecki.
Święty Antoni patronem świątyni
Kościół franciszkanów (dawniej reformatów) pw. św. Antoniego z Padwy istnieje od początku XVI wieku. Stanowi on wotum dziękczynne króla Zygmunta III Wazy za zdobycie Smoleńska 13 czerwca 1611 r. Tego dnia Kościół wspomina św. Antoniego i dlatego został on patronem świątyni.
Budynek uległ zniszczeniu dokonanemu przez wojska księcia Siedmiogrodu, Jerzego II Rakoczego (1657). Dzięki fundacji Stanisława Leszczyc-Skarszewskiego, kasztelana wojnickiego, stanął murowany kościół, który 31 sierpnia 1681 roku został konsekrowany przez biskupa poznańskiego Stefana Wierzbowskiego. Historycy przypisują projekt świątyni Józefowi Bellottiemu. Wraz z kościołem budowano klasztor franciszkanów.
W latach trzydziestych XVIII w. król August III Sas polecił wybudować dla siebie i żony oratorium zwane lożą królewską. W 1792 r. do istniejącego krużganka warszawski architekt Hilary Szpilowski dobudował dwa kolejne. W krużgankach i nawach świątyni znalazły się epitafia i nagrobki warszawskich mieszczan.
Po upadku Powstania Styczniowego władze carskie zlikwidowały zakony. Świątynię przejęli od reformatów księża diecezjalni. Na początku XX w. zbudowano kaplicę Najświętszego Serca Pana Jezusa. W trakcie niemieckiego nalotu we wrześniu 1939 r. spłonęła kaplica Matki Bożej.
Największe straty świątynia poniosła w czasie Powstania Warszawskiego. W 1944 r. spłonął dach, wnętrze z głównym ołtarzem, dwoma ołtarzami bocznymi, ambona i organy. Ocalały część sztukaterii na sklepieniach kaplic oraz zabytkowa krata wykonana przez jednego z zakonników. 1 lipca 1949 r. metropolita warszawski abp Stefan Wyszyński przekazał kościół franciszkanom. Odbudowa obiektu trwała dwie dekady.(PAP)
Autor: Maciej Replewicz
kw/