Potężne wichury we Włoszech. Są ofiary. W Wenecji odpadły fragmenty dzwonnicy bazyliki Świętego Marka
Dwie osoby zginęły, a około 50 zostało rannych i trafiło do szpitali w Toskanii w wyniku gwałtownych burz i wichur, które przeszły w czwartek nad tym regionem i dużą częścią północy Włoch. Straty są poważne.

Bilans żywiołu w Toskanii podał wieczorem szef regionalnych władz Eugenio Giani w mieście Carrara, jednym z tych, które najbardziej ucierpiały w minionych godzinach.
Po burzach i huraganowym wietrze bez prądu w regionie jest 27 tys. użytkowników.
Trąby powietrzne wywołały szkody w krainie Chianti.
Straty materialne odnotowano w trzech szkołach w Carrarze. Jak przyznał gubernator regionu, mogą one nie zostać otwarte w połowie września, gdy rozpocznie się rok szkolny.
Na części terytorium Toskanii wprowadzono stan kryzysowy.
Poważne szkody i paraliż ruchu na drogach i niektórych trasach kolejowych odnotowano także w Ligurii, Emilii-Romanii i Wenecji Euganejskiej, gdzie również szalały burze i wichury. W Wenecji odpadły fragmenty dzwonnicy bazyliki Świętego Marka.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
gn/