Konflikt w Strefie Gazy. Akt oskarżenia przeciwko liderowi Islamskiego Dżihadu

Aresztowanie lidera Palestyńskiego Islamskiego Dżihadu doprowadziło do trzydniowych starć pomiędzy organizacją i Izraelem; obowiązujące od 7 sierpnia zawieszenie broni przewiduje m.in. "zobowiązanie Egiptu do prac mających na celu zwolnienie więzionego Bassama Saadiego".

Sąd wojskowy przedłużył areszt Saadiego do niedzieli, kiedy to odbędzie się rozprawa. Izraelscy urzędnicy po osiągnięciu porozumienia kończącego walki poinformowali, że nie planują wcześniejszego wypuszczenia Saadiego oraz Chalila Awawdeha, drugiego palestyńskiego aresztanta, którego - według Islamskiego Dżihadu - objęto zapisami zawieszenia broni.

Organizacja groziła wcześniej wznowieniem walk w przypadku dalszego przetrzymywania zatrzymanych.

Izrael rozpoczął operację przeciwko Islamskiemu Dżihadowi 5 sierpnia, określając ją jako atak wyprzedzający, ponieważ organizacja od 2 sierpnia zapowiadała odwet za aresztowanie dzień wcześniej w Dżeninie, na północy Zachodniego Brzegu Jordanu, Saadiego, jej przywódcy w Strefie Gazy.

W izraelskim ostrzale zginął odpowiedzialny za kierowanie działaniami grupy na północy Strefy Gazy Taisir al-Dżabari oraz Chaled Mansur, dowódca Islamskiego Dżihadu na południu Gazy. Ministerstwo zdrowia Strefy Gazy poinformowało, że w izraelskich nalotach zginęły 44 osoby, w tym 15 dzieci, a 360 mieszkańców zostało rannych.

Islamski Dżihad, uznawany przez Izrael, USA i UE za organizację terrorystyczną, odpowiedział wystrzeliwaniem rakiet na terytorium Izraela. Według izraelskiego wojska, przez 55 godzin palestyńscy bojownicy wystrzelili 1100 pocisków, z których 200 nie zdołało wylecieć poza Strefę Gazy, a 380 zostało przechwyconych przez system przeciwrakietowy Żelazna Kopuła. W wyniku ostrzałów Izraela - jak podały służby medyczne tego kraju - trzy osoby zostały ranne. (PAP)

kgr/