Z ponad 200 tysięcy osób ocalało ledwie 7 do 13 tysięcy. Litzmannstadt było najdłużej istniejącym gettem na ziemiach polskich

2022-08-29 14:29 aktualizacja: 2022-08-29, 18:16
Wystawa pt. "Dzieci z łódzkiego getta". Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Wystawa pt. "Dzieci z łódzkiego getta". Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Prawda o Holokauście jest i pozostanie wstrząsającą sumieniami przestrogą przed lekceważeniem szowinizmu i imperializmu w jakiejkolwiek ich postaci - podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście odczytanym podczas obchodów 78. rocznicy likwidacji Litzmannstadt Getto i 80. rocznicy tzw. Wielkiej Szpery.

W liście, odczytanym przez doradcę prezydenta RP Pawła Czerwińskiego, Duda przypomniał, że "w okresie międzywojennym społeczność żydowska w Łodzi liczyła blisko 233 tysiące osób". "Między lutym a kwietniem 1940 roku niemiecki okupant uwięził większość z nich w skrawku miasta, który w historii Zagłady zapisał się jako Litzmannstadt Getto. Niewolnicza praca, głód, choroby i przemoc ze strony nazistowskich katów nieustannie zbierały tam swoje żniwo. Jednak najtragiczniejszym momentem tej gehenny była akcja nazwana Wielką Szperą. W dniach od 5 do 12 września 1942 roku do ośrodka eksterminacji w Chełmnie nad Nerem Niemcy wywieźli z łódzkiego getta 15 681 osób" - napisał.

Jak dodał prezydent, "były to dzieci w wieku do 10 lat, chorzy i osoby starsze, powyżej 65. roku życia". "Już sama zapowiedź tego bestialstwa dostarczyła prześladowanym olbrzymich cierpień. Jak wspominał jeden z nich: 'Z piersi tysięcy ludzi wydobył się przejmujący krzyk, rozpacz matek i ojców była niemal fizycznie dotykalna. Tego dnia całe getto płakało i z każdego jego kąta płynęło wołanie do Boga'. Litzmannstadt Getto przestało istnieć 29 sierpnia 1944 roku, wraz z ostatnim transportem jego więźniów do KL Auschwitz – gdzie w większości zginęli w komorach gazowych" - czytamy.

Prezydent podkreślił, że "obchodzone dzisiaj rocznice uświadamiają rosnący dystans czasu, jaki dzieli nas od wspomnianych tu wydarzeń". "W międzypokoleniowym przekazie wiedzy Wielka Szpera i likwidacja Litzmannstadt Getto mogą być postrzegane jako jeden z wielu elementów szerokiej panoramy dziejów naszego kontynentu. W imię wartości najwyższych należy się temu przeciwstawić. Shoah to ogrom straszliwych cierpień i śmierci milionów zwykłych ludzi. Ale to także akt nieustającego oskarżenia wobec ideologów tworzących pozory rzeczowych uzasadnień dla ślepej, irracjonalnej nienawiści" - stwierdził.

Prezydent zwrócił uwagę, że "życiorysy nazistowskich architektów i wykonawców tego ludobójstwa współtworzą obraz moralnego i intelektualnego upadku społeczeństwa niemieckiego w latach 30. i 40. ubiegłego wieku". "Dlatego tak ważna jest pełna prawda o Holocauście, strzeżona przed zafałszowaniem i manipulacją. Sama w sobie nie ma ona mocy, aby zapobiec tak strasznym zbrodniom w przyszłości. Jednak jest i pozostanie wstrząsającą sumieniami przestrogą przed lekceważeniem szowinizmu i imperializmu w jakiejkolwiek ich postaci" - zakończył.

Litzmannstadt Getto zostało utworzone przez Niemców w lutym 1940 r. Było ono drugim co do wielkości w Polsce - po warszawskim - i najdłużej istniejącym gettem na ziemiach polskich. Początkowo zamknięto w nim 160 tys. osób. Później trafiło do niego wielu żydowskich intelektualistów z Czech, Niemiec, Austrii i Luksemburga oraz 5 tys. Romów z Austrii. Łącznie w getcie znalazło się ponad 200 tys. osób.

Przez pięć lat z głodu i wyczerpania zmarło prawie 45 tys. osób. W styczniu 1942 r. rozpoczęły się masowe deportacje mieszkańców getta do obozu zagłady w Chełmnie nad Nerem, gdzie zamordowano w sumie 70 tys. osób, a następnie do Auschwitz-Birkenau.

Całkowita likwidacja Litzmannstadt Getto nastąpiła w sierpniu 1944 r. Według różnych źródeł, ocalało z niego jedynie od 7 do 13 tys. osób. (PAP)

Autorka: Daria Porycka

js/