Premier Morawiecki: my kolejne wybory wygramy, dalej będziemy prowadzili dobrym kursem polskie sprawy

2022-09-05 07:02 aktualizacja: 2022-09-05, 10:25
Premier Mateusz Morawiecki. Fot.PAP/Tytus Żmijewski
Premier Mateusz Morawiecki. Fot.PAP/Tytus Żmijewski
Chcę powiedzieć jasno, chcę by to wybrzmiało: my kolejne wybory wygramy, dalej będziemy prowadzili dobrym kursem polskie sprawy. Tak, by nikt już nigdy Polakom nie zaciągnął hamulca - powiedział premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie opublikowanym w poniedziałek w tygodniku "Sieci".

"Musimy mieć świadomość, że ze względu na rolę, jaką odgrywamy w pomocy Ukrainie, bezpośrednio i jako współorganizator wysiłku NATO-wskiego i unijnego, Polska jest na celowniku Putina, jest dla niego jednym z najważniejszych celów" - powiedział premier.

Szef rządu: w siedem lat zmieniliśmy Polskę

"Moskwa chce destabilizacji - my musimy chronić naszą stabilność. Putin chce klęski obozu propolskiego - my musimy zapewnić temu obozowi kolejną kadencję rządów" - mówił Morawiecki. "To jest dziś polska racja stanu. I chcę powiedzieć jasno, chcę by to wybrzmiało: my kolejne wybory wygramy, dalej będziemy prowadzili dobrym kursem polskie sprawy. Szanse na trzecią kadencję są bardzo duże. A jeszcze większa jest konieczność wygrania" - ocenił. "W siedem lat zmieniliśmy Polskę, wzmocniliśmy fundamenty jej rozwoju i bezpieczeństwa. Jeśli uzyskamy zgodę Polaków na kolejne cztery lata, to perspektywa 12 lat daje pewność domknięcia kluczowych projektów. Tak, by nikt już nigdy Polakom nie zaciągnął hamulca, nie wepchnął znowu w biedę, brak nadziei, przymusową emigrację albo w pracę za 5 zł za godzinę" - powiedział Morawiecki.

"Polacy mogą liczyć, że do wyścigu przystąpimy z nowym programem" - zadeklarował.

Dostępność węgla

Premier pytany o dostępność węgla powiedział, że "jest już zakontraktowana wystarczająca ilość". "Podstawowy problem z węglem jest związany jednak z wąskimi gardłami transportowymi, z przepustowością portów. Porty w Amsterdamie, Rotterdamie, Antwerpii oraz państwach bałtyckich mają zdolności, by ten surowiec dla nas przyjąć, ale jest tam kłopot z transportem kolejowym" - tłumaczył. "Nasze porty mają możliwość posłania węgla w głąb kraju koleją, ale one z kolei pracują pełną parą i mają ograniczone możliwości dodatkowych przeładunków. Codziennie prowadzę rozmowy z ministrami Sasinem, Moskwą, Adamczykiem i prezesami spółek, odpowiedzialnych za te zadania, by krok po kroku likwidować te wąskie gardła" - poinformował.

Premier mówił, że "łączny wolumen zamówionego węgla będzie na tę zimę wystarczający". "Może on jednak napływać stopniowo, co oznacza, że nie każdy już we wrześniu czy październiku będzie mógł od razu zrobić zapas na całą zimę" - poinformował.

Premier pytany był, czy spotkania Grupy Wyszehradzkiej mogą wrócić. "Tak, zamierzam podjąć próbę wypracowania formuły, w której jasno nazywając rozbieżności, szanując wrażliwość ukraińskich przyjaciół, będziemy mogli powrócić zarówno do współpracy z ramach V4, jak i do wspólnych działań z Węgrami w tych obszarach, w których łączą nas wartości i interesy" - powiedział. (PAP)

mj/