Czwarta dawka szczepionki. Jest decyzja Ministerstwa Zdrowia

2022-09-06 07:24 aktualizacja: 2022-09-06, 17:14
Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Fot. PAP/Wojtek Jargiło
Dopuściliśmy już szczepienia dla grup w wieku 60 plus oraz osób z obniżoną odpornością. Teraz, po decyzji Europejskiej Agencji Leków (EMA), ruszymy ze szczepieniami 4, dawką całej populacji, poza dziećmi oczywiście - mówi w rozmowie z I.PL minister zdrowia Adam Niedzielski.

Szef MZ, odpowiadając na pytanie czy są plany, aby uczniowie przeszli na naukę zdalną, zaprzeczył. "Nic takiego nie ma w planach. (...) Nie ma tak naprawdę żadnych argumentów, które by mówiły, że restrykcje są potrzebne" - stwierdził minister.

"Najprawdopodobniej będzie tak, że nie wprowadzimy żadnych ograniczeń epidemicznych. Mamy nieco inną sytuację niż w poprzednich latach. Wówczas fala we wrześniu i w październiku się rozpędzała i swoje apogeum osiągała na koniec jesieni. W tym roku już teraz mamy do czynienia z falą, której kumulacja w zasadzie jest za nami i duża część społeczeństwa nie odnotowała nawet tego faktu. W tej chwili obserwujemy niższe poziomy zakażeń. Widzimy też, że na poziomie liczby hospitalizacji mamy już zupełne odwrócenie trendu, czyli niewielkie spadki" - powiedział Niedzielski.

Szczepienia

Zwrócił uwagę, że jesteśmy bardziej odporni z tytułu szczepienia oraz z racji kontaktu z wirusem w czasie letniej fali. "Dopuściliśmy już szczepienia dla grup w wieku 60 plus oraz osób z obniżoną odpornością. Teraz, po decyzji EMA ruszymy ze szczepieniami 4 dawką całej populacji, poza dziećmi oczywiście. Szczepienia należy kontynuować w ramach zaleceń, z którymi się spotykamy ze strony lekarzy i ekspertów z zakresu wakcynologii. Szczepienia mają to do siebie – i widzimy to na poziomie badań naukowych – że uodparniają na okres dłuższy niż ten, który wiąże się z przejściem choroby" - zauważył minister.

Refundacja leku na SMA

Niedzielski był także pytany o refundację leku na SMA. Na wrześniowej liście leków refundowanych znajdzie się najdroższy lek na tę chorobę – Zolgensma. Warunkiem włączenia do programu lekowego jest m.in. wiek do szóstego miesiąca życia w momencie podania leku oraz brak jakiegokolwiek wcześniejszego leczenia z powodu SMA. Decyzja spotkała się z krytyką m.in. prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.

"Prezes Kosiniak-Kamysz zainteresował się tym tematem kilka tygodni temu, bo zauważył możliwość wykorzystania tematu w bieżącej polityce. My zajmujemy się tematem SMA od lat i od lat poprawiamy jakość życia pacjentów, w tym szczególnie dzieci" - powiedział szef MZ.

Podkreślił, że zgodnie z wnioskiem producenta i przedstawionymi przez niego badaniami klinicznymi – co było kluczowe dla programu lekowego, lek ten jest wysoce skuteczny i bezpieczny w grupie wiekowej od narodzin do 6. miesiąca życia. "Dwa główne badania rejestracyjne tego leku dotyczyły właśnie tej grupy wiekowej" - powiedział Niedzielski.

"Każdy z dopuszczonych w Polsce leków jest równie skuteczny, a najważniejsze, by terapia rozpoczęła się jak najwcześniej, co jest naszym głównym celem. Wczesna terapia stopuje chorobę i pozwala dziecku normalnie się rozwijać" - podkreślił minister. (PAP)

Autorka: Agata Zbieg

mj/