„Dlatego trzeba skończyć z fatalnymi sankcjami gospodarczymi. Negocjujmy z Rosją wznowienie dostaw gazu” – zaapelowała Wagenknecht. Wezwała także do dymisji ministra gospodarki Roberta Habecka (Zieloni) z powodu rosnących cen energii i gazu.
„Jeśli nie zatrzymamy cen energii, niemiecka gospodarka wkrótce będzie tylko wspomnieniem starych dobrych czasów” – dodała. „Pomysł, że ukarzemy Putina poprzez zubożenie milionów rodzin w Niemczech i zniszczenie naszego przemysłu, podczas gdy Gazprom osiąga rekordowe zyski jest głupi” – podkreśliła.
Na wypowiedzi te oburzeniem zareagowała szefowa parlamentarnego klubu Zielonych Britta Hasselmann. Do wykluczenia Wagenknecht z frakcji parlamentarnej wezwał jej partyjny kolega Niema Movassat.
Stanowczo przeciwko wypowiedziom Wagenknecht wypowiedział się były lider Lewicy Bernd Riexinger: „Stanowisko partii w sprawie sankcji wobec Rosji zostało ustalone na ostatnim federalnym zjeździe partii. Nie prowadzimy +wojny gospodarczej z Rosją+”. To Rosja jest w stanie wojny z Ukrainą” – oświadczył na Twitterze. (PAP)
mar/