Ministerstwo podało w poniedziałkowym komunikacie, że "Raport koncepcyjno-wykonawczy w zakresie współpracy w obszarze Cywilnej Energetyki Jądrowej" został przekazany minister Moskwie przez ambasadora USA w Polsce Marka Brzezinskiego oraz prezesa Westinghouse Polska Mirosława Kowalika podczas spotkania w Warszawie.
Resort dodał, że raport "jest szczegółową dwustronną mapą drogową mającą prowadzić do budowy sześciu wielkoskalowych reaktorów opartych o amerykańską technologię". "Tworzy on także ramy dla współpracy strategicznej pomiędzy USA a Polską w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. Raport stanowi wypełnienie zobowiązania wynikającego z polsko-amerykańskiej umowy międzyrządowej o współpracy w zakresie cywilnej energetyki jądrowej podpisanej w październiku 2020 r" - poinformowano.
Ministerstwo zaznaczyło, że "raport to coś więcej niż oferta handlowa, to odzwierciedlenie 18 miesięcy intensywnych prac i milionów dolarów przeznaczonych na analizy i oceny".
"W celu przygotowania raportu amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel przeprowadziły szczegółowe badania dopasowania technologii AP1000 do oczekiwań Polskiego Programu Energetyki Jądrowej i Polskich Elektrowni Jądrowych jako inwestora w budowę elektrowni jądrowej w Polsce. Ostateczna wersja raportu była poddana dokładnej ocenie ekspertów i uznana za pełną przez dwustronny komitet sterujący pod przewodnictwem wiceministra klimatu i środowiska Adama Guibourgé-Czetwertyńskiego oraz Sekretarza Andrew Light’a z amerykańskiego Departamentu Energii" - dodano.
Cytowana w komunikacie amerykańska sekretarz energii Jennifer Granholm podkreśliła, że raport stanowi "znaczący krok" w kierunku rozwoju w Polsce cywilnego przemysłu jądrowego, który nie emituje dwutlenku węgla i będzie kolejnym europejskim źródłem energii wolnym od wpływów Rosji. "Projekt ten może zapewnić Polakom najbezpieczniejszą, najbardziej zaawansowaną i niezawodną technologię jądrową. Mam nadzieję, że Polska wybierze partnerstwo z USA tak, aby Polacy mogli otrzymać najbezpieczniejszą, najbardziej rozwiniętą i najbardziej godną zaufania z dostępnych technologii. Postrzegam ten projekt jako podstawę ułatwiającą zastosowanie cywilnej energetyki jądrowej i wspólne badania" - powiedziała Granholm.
Z kolei szefowa resortu klimatu i środowiska Anna Moskwa zwróciła uwagę, że Polska docenia współpracę z USA, opartą na na międzyrządowej umowie podpisanej w październiku 2020 r., która doprowadziła do finalizacji raportu koncepcyjno-wykonawczego. "Raport zostanie uwzględniony przez rząd RP w trakcie podejmowania kluczowych decyzji dotyczących technologii jesienią tego roku. Wykorzystanie energii jądrowej w Polsce w znaczący sposób przyczyni się do zmniejszenia ilości emitowanych emisji, rozwoju społeczno-gospodarczego i zwiększy bezpieczeństwo energetyczne naszego kraju, co stanowi największy priorytet ze względu na rosyjską inwazję na Ukrainę" - wskazała.
Z kolei w ocenie ambasadora Marka Brzezinskiego "Polska nie znajdzie lepszych partnerów niż Westingouse i Bechtel"."Ten wyczerpujący raport stanowi odzwierciedlenie amerykańskiego zaangażowania w bezpieczeństwo energetyczne Polski i może rozpocząć intensywny rozwój wielowymiarowych relacji strategicznych w dziedzinie bezpieczeństwa i gospodarki" – powiedział cytowany w komunikacie MKiŚ ambasador.
Pod koniec sierpnia prezes Westinghouse Patrick Fragman informował, że amerykańska oferta ws. atomu powinna trafić do rządu polskiego na dniach. Wskazywał wówczas, że będzie ona całościowa i kompletna. Nie tylko z częścią technologiczną, przemysłową, ale także z finansową.
Amerykańska oferta ma dotyczyć budowy reaktorów Westinghouse typu AP1000. Cztery takie bloki pracują w Chinach, dwa mają ruszyć w najbliższych miesiącach w USA. Chiny planują budowę kolejnych czterech takich bloków.
Zgodnie z Programem Polskiej Energetyki Jądrowej Polska planuje budować nowoczesne, ale sprawdzone i duże reaktory typu PWR. W Polityce Energetycznej Polski do 2040 r. zakłada się, że w 2033 r. uruchomiony zostanie pierwszy blok polskiej elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co 2-3 lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW. Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych.
W październiku 2021 r. wstępną, niewiążącą ofertę budowy 4-6 reaktorów EPR złożył francuski EDF. W kwietniu 2022 r. ofertę techniczną i finansową na sześć reaktorów APR1400 złożył koreański KHNP.(PAP)
Autor: Michał Boroń
kgr/