![Prezes NBP Adam Glapiński (P) oraz wiceprezes NBP Marta Kightley (L). Fot. PAP/Radek Pietruszka](/sites/default/files/styles/main_image/public/202209/pap_20220413_0FK.jpg?h=a5060dcd&itok=FHwNrUGG)
Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2022 r. wzrosły rdr o 16,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,8 proc. Odczyt był zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem GUS.
"Zgodnie z tym o czym mówiliśmy wcześniej, w okolicach lata tego roku, mamy do czynienia właśnie z tą sytuacją, kiedy ta inflacja ma najwyższy poziom. Tak jak wcześniej sygnalizowaliśmy teraz powinniśmy trzymać ten poziom i delikatnie powinna do końca roku spadać inflacja" - powiedziała w czwartek wiceprezes NBP Marta Kightley komentując w "Gościu Wiadomości" dane GUS dot. inflacji.
Według wiceprezes "w znacznym stopniu już zauważymy spadki inflacji w przyszłym roku".
Jak dodała, wojna na Ukrainie odpowiada za 10 pkt. proc. notowanej obecnie inflacji.
Kightley zapewniła, że Polsce nie grozi scenariusz turecki (bardzo wysoka kilkudziesięcioprocentowa inflacja - PAP), a przy utrzymaniu tarczy antyinflacyjnej inflacja na koniec 2023 r. powinna się znaleźć w ok. 6 proc. (PAP)
Autor: Michał Boroń
kgr/