Wiceprezes NBP podaje najnowsze prognozy dot. inflacji. Czego należy się spodziewać?

2022-09-15 20:35 aktualizacja: 2022-09-16, 10:49
Prezes NBP Adam Glapiński (P) oraz wiceprezes NBP Marta Kightley (L). Fot. PAP/Radek Pietruszka
Prezes NBP Adam Glapiński (P) oraz wiceprezes NBP Marta Kightley (L). Fot. PAP/Radek Pietruszka
Inflacja powinna delikatnie spadać do końca roku; znaczny jej spadek zobaczymy w 2023 roku - oceniła wiceprezes NBP Marta Kightley. Dodała, że przy utrzymaniu tarczy antyinflacyjnej, na koniec przyszłego roku inflacja powinna wynieść ok. 6 proc.

Główny Urząd Statystyczny podał w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w sierpniu 2022 r. wzrosły rdr o 16,1 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,8 proc. Odczyt był zgodny z wcześniejszym szybkim szacunkiem GUS.

"Zgodnie z tym o czym mówiliśmy wcześniej, w okolicach lata tego roku, mamy do czynienia właśnie z tą sytuacją, kiedy ta inflacja ma najwyższy poziom. Tak jak wcześniej sygnalizowaliśmy teraz powinniśmy trzymać ten poziom i delikatnie powinna do końca roku spadać inflacja" - powiedziała w czwartek wiceprezes NBP Marta Kightley komentując w "Gościu Wiadomości" dane GUS dot. inflacji.

Według wiceprezes "w znacznym stopniu już zauważymy spadki inflacji w przyszłym roku".

Jak dodała, wojna na Ukrainie odpowiada za 10 pkt. proc. notowanej obecnie inflacji.

Kightley zapewniła, że Polsce nie grozi scenariusz turecki (bardzo wysoka kilkudziesięcioprocentowa inflacja - PAP), a przy utrzymaniu tarczy antyinflacyjnej inflacja na koniec 2023 r. powinna się znaleźć w ok. 6 proc. (PAP)

Autor: Michał Boroń

kgr/