Pogrzeb Edwarda Hulewicza. List wicepremiera Glińskiego

2022-09-19 16:08 aktualizacja: 2022-09-19, 19:46
Pogrzeb piosenkarza estradowego, kompozytora i autora tekstów Edwarda Hulewicza na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell
Pogrzeb piosenkarza estradowego, kompozytora i autora tekstów Edwarda Hulewicza na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, fot. PAP/Tomasz Gzell
Edward Hulewicz pozostanie w naszej pamięci jako wrażliwy człowiek oraz społecznik, a także wszechstronny artysta o wielkim talencie i sercu - napisał minister kultury Piotr Gliński w liście odczytanym podczas pogrzebu piosenkarza.

"Edward Hulewicz uczestniczył aktywnie w życiu muzycznym przez imponujące 62 lata, z wielką łatwością docierając ze swoim artystycznym przekazem do kilku pokoleń Polaków. (…) Pozostanie w naszej pamięci jako wrażliwy człowiek oraz społecznik, a także wszechstronny artysta o wielkim talencie i sercu" – napisał wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński w liście pożegnalnym odczytanym przez wiceminister Wandę Zwinogrodzką podczas pogrzebu muzyka. Uroczystości odbyły się w poniedziałek na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.

"Ze smutkiem przyjąłem wiadomość o śmierci śp. Edwarda Hulewicza – ikony rodzimej i zagranicznej estrady, utalentowanego Artysty, którego przeboje śpiewała niegdyś cała Polska" - podkreślił Gliński. Przypomniał, że początki muzycznej drogi urodzonego w 1937 roku piosenkarza przypadły na lata 60., kiedy z jego inicjatywy powstała grupa "Tarpany". Bigbitowy zespół, zasilony w 1966 roku przez Halinę Frąckowiak oraz Halinę Żytkowiak, podbił serca publiczności takimi piosenkami jak "Siała baba mak" czy "Gdy już odeszłaś".

Dodał, że "Edward Hulewicz kontynuował swoją karierę artystyczną z 'Heliosami', zyskując wielką popularność m.in. dzięki wykonaniu legendarnego utworu 'Obietnice' na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu".

"Po rozpadzie zespołu Artysta zwrócił się w stronę kariery solowej, nawiązując współpracę z innymi znakomitymi twórcami i wykonawcami – Janem Pietrzakiem, Jarosławem Kukulskim, Anną Jantar czy Jonaszem Koftą, a także z Orkiestrą Polskiego Radia i Telewizji w Katowicach pod batutą Jerzego Miliana. W swoich barwnych przebojach z tamtego okresu, np. 'Za zdrowie pań', 'Ktoś mi zabrał ciebie' i wielu innych, które były jasnymi punktami na tle ówczesnej rzeczywistości, wyróżniał się porywającym wizerunkiem scenicznym, ponadprzeciętną charyzmą i charakterystyczną barwą głosu" - ocenił.

Gliński napisał, że "emigracja do Stanów Zjednoczonych w połowie lat 80. zaowocowała licznymi występami dla środowisk polonijnych, przyjmowanymi przez publiczność z dużym entuzjazmem. Ten intensywny okres w dossier Artysty przeplatał się ze wzmożoną działalnością fonograficzną, o której doskonałym odbiorze świadczyło przyznanie jego albumom statusu Złotych i Platynowych Płyt".

Przypomniał, że "Edward Hulewicz uczestniczył aktywnie w życiu muzycznym przez imponujące 62 lata, z wielką łatwością docierając ze swoim artystycznym przekazem do kilku pokoleń Polaków". W ocenie Glińskiego, "jego twórczy imperatyw nie słabł z upływem czasu, co sprawiło, że do ostatnich lat związany był z estradą, podejmując coraz to nowe wyzwania i kooperacje, a także udzielając się w roli jurora telewizyjnych konkursów piosenki".

Wicepremier wspomniał też o wieloletniej działalności Edwarda Hulewicza w strukturach Związku Artystów Scen Polskich, gdzie pełnił funkcję członka Zarządu Sekcji Estrady. "Uznanie budzi zaangażowanie Hulewicza w pracę społeczną, jakiej podejmował się w domach dziecka oraz w zakresie opieki nad grobami artystów" - napisał.

"Jego wkład w rozwój i promowanie polskiej kultury uhonorowany został poprzez nadanie Krzyża Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski oraz najwyższego odznaczenia Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Złotego Medalu 'Zasłużony Kulturze Gloria Artis'" - dodał.

"Pozostanie w naszej pamięci jako wrażliwy człowiek oraz społecznik, a także wszechstronny artysta o wielkim talencie i sercu" - ocenił minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. (PAP)

Autor: Olga Łozińska

js/