O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Rodziny rosyjskich żołnierzy: poborowi przerzucani pod granicę Rosji z Ukrainą

Żołnierze poborowi z obwodu leningradzkiego są przerzucani pod granicę z Ukrainą do obwodu biełgorodzkiego – powiadomiła rosyjska niezależna telewizja Dożdż, powołując się na matki żołnierzy.

Mural w Moskwie przedstawiający rosyjskich żołnierzy, Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV
Mural w Moskwie przedstawiający rosyjskich żołnierzy, Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV

Matki poborowych, którzy odbywają obowiązkową służbę wojskową w obwodzie leningradzkim, powiadomiły Dożdż, że ich synowie mają być lub już zostali wysłani do obwodu biełgorodzkiego przy granicy z Ukrainą w celu „wzmocnienia granicy”.

Od lipca w przygranicznych bazach są już żołnierze poborowi z innych jednostek – podaje Dożdż. Niektórzy jeszcze nie ukończyli przeszkolenia.

16 września podobną informację opublikowała rosyjskojęzyczna redakcja BBC. W niej również bliscy poborowych informowali o ich przerzucie pod ukraińską granicę. W obu przypadkach rodziny wojskowych relacjonują, że dowództwo wywiera na nich presję i „agituje”, by podpisali kontrakty z armią, co umożliwiłoby ich udział w wojnie z Ukrainą.

Analitycy wojskowości projektu Conflict Intelligence Team zaznaczają, że poborowi, nawet jeśli nie uczestniczą w działaniach zbrojnych i znajdują się na terytorium Rosji, są „uzasadnionym celem dla sił ukraińskich”, tzn., że dowództwo świadomie naraża poborowych na zagrożenie w wyniku działań zbrojnych.

Formalnie Kreml i osobiście Władimir Putin zapewniali, że na wojnę w Ukrainie nie będą wysyłani poborowi, chociaż o takich przypadkach informowały media w pierwszych miesiącach wojny.

W środę Putin ogłosił w Rosji częściową mobilizację. Zaciąg ma objąć rezerwistów i ludzi, którzy przeszli przeszkolenie w armii. Minister obrony Siergiej Szojgu oznajmił, że mobilizacja obejmie trzysta tysięcy ludzi. Zapewniał przy tym, że poborowi nie będą wysyłani na wojnę.

Według analityków jeśli Rosja przeprowadzi nielegalną aneksję ukraińskich terytoriów okupowanych, to armia może tam zacząć wysyłać poborowych, argumentując, że jest to „rosyjskie terytorium”.(PAP)

kw/

Zobacz także

  • Ćwiczenia wojsk rosyjsko-białoruskich Zapad. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Leszek Szymański
    Ćwiczenia wojsk rosyjsko-białoruskich Zapad. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Leszek Szymański

    Rozpoczęły się rosyjsko-białoruskie ćwiczenia Zapad-25 [WIDEO]

  • Myrosznykow: nieprzyjaciel kontynuuje natarcie. Fot. PAP/EPA/ NIKOLETTA STOYANOVA (zdjęcie ilustracyjne)
    Myrosznykow: nieprzyjaciel kontynuuje natarcie. Fot. PAP/EPA/ NIKOLETTA STOYANOVA (zdjęcie ilustracyjne)

    Rosyjskie wojska zdobyły centrum miasta Kurachowe w obwodzie donieckim

  • Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA
    Rosyjski żołnierz (zdjęcie ilustracyjne). Fot. PAP/EPA/ALESSANDRO GUERRA

    Wojsko Rosji posuwa się o 200-300 m dziennie w kierunku Kurachowego

  • Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy ostrzeliwują rosyjskie cele. Fot. PAP/Alena Solomonova
    Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy ostrzeliwują rosyjskie cele. Fot. PAP/Alena Solomonova

    Gen. Syrski dla „Guardiana”: zdobycze terytorialne Rosji w Ukrainie są tylko taktyczne

Serwisy ogólnodostępne PAP