Jak informuje w środę Komenda Miejska Policji w Białymstoku, bimbrownia ukryta była w pomieszczeniu gospodarczym na terenie prywatnej posesji.
Policja zabezpieczyła znajdującą się w pomieszczeniu kompletną linię służąca do produkcji alkoholu domowym sposobem. Oprócz tego znaleziono i zabezpieczono także beczki, w których znajdowało się blisko 4 tys. litrów zacieru oraz pojemniki z blisko 360 litrami gotowego alkoholu.
Mężczyzna, właściciel posesji, wyjaśniał policjantom, że alkohol przeznaczony był wyłącznie na jego potrzeby.
Policji poinformowała też, że 43-latek usłyszał zarzuty uchylania się od opodatkowania i nielegalnego wytwarzania alkoholu. Za to przestępstwo - jak podaje policja - grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.
Nielegalna produkcja alkoholu ma w Podlaskiem wieloletnią tradycję; najczęściej ujawniane bimbrownie lokalizowane są nie w terenie zabudowanym, ale przede wszystkim w lasach, zwłaszcza na terenie Puszczy Knyszyńskiej. To tam służba celno-skarbowa i policja zwykle odnajdują bimbrownie. Niektóre ze zlikwidowanych w ostatnich latach miały możliwości produkcyjne sięgające nawet kilku tys. litrów alkoholu.
O popularności bimbrownictwa w regionie świadczy ekspozycja, którą można oglądać w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej - instytucji kultury województwa podlaskiego. Wystawa powstała kilka lat temu na bazie oryginalnych elementów fabryczek alkoholu zlikwidowanych przez policję. Oddanie ich na własność muzealnikom było możliwe po prawomocnym zakończeniu postępowań sądowych przeciwko bimbrownikom. Były bowiem dowodami w sprawach przed sądem.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
mar/