"Komisja Europejska przygotowała nowy, zaktualizowany pakiet propozycji sankcyjnych. Mamy w tej chwili rodzaj takiej procedury ciszy. Stolice państw członkowskich mają czas do jutra do godz. 10 na potwierdzenie, że problematyczne zapisy, które wymagały jeszcze dopracowania, są akceptowalne. Jutro w godzinach popołudniowych rozpoczynamy już formalną procedurę przyjęcia pakietu sankcyjnego" - powiedział.
Zauważył, że w jego opinii dojdzie do porozumienia.
Zaznaczył, że propozycje Polski była znacznie ambitniejsze. "Tak jest jednak przy każdym pakiecie sankcyjnym. Ważny jest czas i ważne jest zachowanie jedności, również pewnego poziomu ambicji. Moi zdaniem to dobry pakiet, z uwagi m.in. na wprowadzenie do niego prawnego kryterium zapobiegania obchodzeniu sankcji" - powiedział. Chodzi o możliwość nakładania sankcji na osoby, które są zaangażowane w obchodzenie restrykcji.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przedstawiła w środę ósmy pakiet sankcji wobec Rosji, ograniczający jeszcze bardziej handel z tym krajem i wprowadzający ograniczenia wobec konkretnych osób. Jest to odpowiedź na dalszą eskalację przez Kreml agresji na Ukrainę.
Z przedstawionych przez nią szacunków wynika, że nowe ograniczenia handlowe, które mają objąć dalsze zakazy importu rosyjskich produktów, pozbawią Rosję 7 mld euro dochodów. Oprócz tego, poszerzona ma być lista towarów z zakazem eksportu - znajdą się tam komponenty elektroniczne i substancje chemiczne wykorzystywane przez wojsko i przemysł lotniczy.
Poza tym pakiet sankcji stworzy podstawę prawną dla wprowadzenia limitów cenowych na ropę naftową i zabroni obywatelom UE zasiadania we władzach rosyjskich przedsiębiorstw państwowych.
Towarzyszący von der Leyen szef unijnej dyplomacji Josep Borrell podał z kolei, że zostanie rozszerzona lista osób i podmiotów objętych sankcjami indywidulanymi.
Z Strasburga Łukasz Osiński (PAP)
kgr/