Jak wzmocnić bezpieczeństwo Polski? Szef MON: musimy zmaksymalizować presję na Rosję

2022-10-04 09:48 aktualizacja: 2022-10-04, 13:17
Szef MON Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/ Radek Pietruszka
Szef MON Mariusz Błaszczak. Fot. PAP/ Radek Pietruszka
Dzień 24 lutego stał się dla nas wszystkich przypomnieniem, że koszmary pełnoskalowej wojny w Europie nie należą wyłącznie do przeszłości; agresja na Ukrainę udowodniła moskiewskie ambicje imperialne - mówił we wtorek wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.

We wtorek rozpoczęła się dwudniowa konferencja Warsaw Security Forum - organizowana przez Fundację Kazimierza Pułaskiego od 2014 doroczna impreza skupiająca polityków i ekspertów z zakresu szeroko rozumianego bezpieczeństwa.

Szef MON - otwierając konferencję - zwracał uwagę, że ostatnie miesiące w sposób zasadniczy zmieniły europejskie bezpieczeństwo. "24 lutego stał się dla nas wszystkich przypomnieniem, że koszmary pełnoskalowej wojny w Europie nie należą wyłącznie do przeszłości. Nie ma żadnych wątpliwości, że prowadzi to do wielu pytań dotyczących tego, jak wzmocnić nasze wspólne bezpieczeństwo" - mówił Błaszczak.

Szef MON  wyraził nadzieję, że efekty warszawskiej konferencji będą stanowiły dobrą podstawę do tego, żeby w sposób skuteczny móc stawić czoła agresji rosyjskiej. "W wyniku brutalnej inwazji Rosji przeciwko Ukrainie mamy do czynienia z kryzysem bezpieczeństwa. Mieliśmy nadzieję, że nigdy więcej nie będziemy w sytuacji pełnoskalowego konfliktu zbrojnego w Europie. Agresja Rosji udowodniła moskiewskie ambicje imperialne, które całkowicie nie szanują europejskiej architektury bezpieczeństwa. Podobnie, jak nie ma żadnego znaczenia świat oparty na zasadach" - mówił.

"Ramię w ramię z Rosją stoi reżim białoruski"

Wicepremier Błaszczak zwrócił również uwagę, że ramię w ramię z Rosją stoi reżim białoruski i wspiera agresję na Ukrainę. Dlatego - jak mówił - na Białoruś powinna być wywierana taka sama presja, jak na Rosję.

Błaszczak podkreślił, że żadne państwo nie jest w stanie samodzielnie stawiać czoła całemu spektrum zagrożeń oraz wyzwań. Jak wskazał, dlatego cała społeczność euroatlantycka może przeciwstawić się rosyjskim staraniom, które mają na celu zburzenie panującego ładu.

Szef MON: musimy zmaksymalizować presję na Rosję, by ograniczyć jej zdolności do działań w Ukrainie

Szef MON wyraził zadowolenie z decyzji podjętych na czerwcowym szczycie NATO w Madrycie, m.in. o wzmocnieniu grup bojowych na wschodniej flance do poziomu brygad. Decyzje szczytu pokazują - stwierdził - że sojusznicy widzą potrzebę "długotrwałej adaptacji Sojuszu, a także zwiększonej obecności (...) na wschodniej flance NATO".

"Adaptacja ta powinna przetransformować gwarancje NATO z obecności wysuniętej (...) w kierunku obrony wysuniętej. Chodzi o to, by bronić absolutnie każdego cala terytorium NATO. Nie ma żadnej alternatywy dla takiego podejścia, nie możemy pozwolić sobie na ryzyko przejęcia tych terytoriów, które potencjalnie mogłyby być atakowane i okupowane przez Rosję" - podkreślił.

Wicepremier wskazywał również, że "do momentu dopóki Rosja nie będzie gotowa, by zaakceptować rozwiązanie polityczne tego konfliktu, gwarantując długotrwałe bezpieczeństwo Ukrainy, będzie istniała potrzeba tego, by zapewnić szerokie i kompleksowe wsparcie dla Ukrainy". "Musimy pamiętać o tym, że płacą oni najwyższą cenę walcząc o ich wolność i naszą. To, co Kijów może osiągnąć przy stole negocjacyjnym, jest bardzo blisko związane z sytuacją na polu walki" - powiedział.

Stwierdził, że niezmiernie ważne jest, by "zatrzymać w tej chwili tę rzeź, by Ukraina miała możliwość wypchnięcia Rosjan poza zajęte wcześniej terytoria". "Dlatego musimy zmaksymalizować kompleksową presję na Rosję, by ograniczyć jej zdolności do podejmowania działań i aby zakończyć ten konflikt jak najszybciej jest to możliwe" - powiedział Błaszczak.

"Trzeba kontynuować wsparcie dla Ukrainy, będzie ono potrzebne także po wojnie"

„Ukraina musi wygrać tę wojnę” - powiedział Błaszczak we wtorek na konferencji Warsaw Security Forum. Wezwał, by utrzymać wsparcie dla Ukrainy w postaci broni, amunicji, obsługi sprzętu, a także zapewnić pomoc humanitarną. Podkreślił znaczenie pomocy finansowej.

Zaznaczył, że także po wojnie Ukraina będzie potrzebować pomocy w odbudowie. „Trzeba także utrzymać otwarte drzwi do NATO, dla nowych członków, bez wyjątków, w tym dla Ukrainy” - powiedział Błaszczak.

Dodał, że „integracja Ukrainy ze wspólnotą europejską i euroatlantycką będzie najlepszą inwestycją dla stabilności i powodzenia nas wszystkich”. „Potrzebna jest synergia wysiłków po obu stronach Atlantyku” - podkreślił wicepremier. Za konieczną uznał też koordynację działań krajów UE i NATO na rzecz Ukrainy.

Według Błaszczaka, wobec mobilizacji trzeba wysłać rosyjskiemu społeczeństwu sygnał, by zakończyć wojnę.

Zdaniem szefa MON "nowa rzeczywistość bezpieczeństwa w Europie” wymaga inwestycji w obronę terytorium. Stąd - dodał - polskie inwestycje w rozbudowę liczebną sił zbrojnych i uzbrojenie. Podkreślił, że zwiększają one bezpieczeństwo regionu i NATO. Zwrócił uwagę na ustawę o obronie ojczyzny, która m.in. zwiększyła udział wydatków obronnych w PKB.(PAP)

Autorzy: Aleksandra Rebelińska, Mikołaj Małecki, Jakub Borowski, Sylwia Dąbkowska-Pożyczka

mj/