Wicerzeczniczka PiS o proteście samorządowców: chodzi o to, żeby wzbudzać niepokoje i straszyć mieszkańców

2022-10-07 07:07 aktualizacja: 2022-10-07, 11:51
Urszula Rusecka. Fot. PAP/Paweł Supernak
Urszula Rusecka. Fot. PAP/Paweł Supernak
Organizatorom piątkowego protestu w Warszawie, odbywającego się pod hasłem „Tylko ciemność”, chodzi głównie o to, żeby wzbudzić niepokoje, straszyć mieszkańców; to protest ludzi, którzy są związani z totalną opozycją - powiedziała PAP wicerzeczniczka PiS Urszula Rusecka.

W piątek w Warszawie odbędzie się manifestacja samorządowców przeciwko podwyżkom cen energii i kosztom życia pod hasłem „Tylko ciemność”. Zbiórkę zaplanowano o godz. 12.30 przed Sejmem RP; uczestnicy manifestacji przejdą pod KPRM, gdzie o godz. 13.30 rozpocznie się wiec.

„Wspólnoty lokalne nie powinny stawać przed dylematem czy skracać liczbę godzin lekcyjnych w szkołach, zamykać baseny, likwidować linie tramwajowe i autobusowe czy gasić latarnie na ulicach. Nie pozwólmy, żeby mieszkańcy i przedsiębiorcy musieli płacić za horrendalne i nieuzasadnione nadzwyczajne zyski spółek Skarbu Państwa” – napisano w zapowiedzi protestu. Organizatorem wydarzenia jest Ruch Samorządowy TAK! Dla Polski. Protest wspierają Unia Metropolii Polskich, Związek Miast Polskich i Związek Powiatów Polskich.

Wicerzeczniczka PiS Urszula Rusecka w rozmowie z PAP oceniła, że organizatorom protestu "chodzi głównie o to, żeby wzbudzić niepokoje, straszyć mieszkańców, zamiast zakasać rękawy i zabrać się do pracy". "To protest ludzi, którzy są związani z opozycją, totalną opozycją" - dodała.

Rusecka: tego typu wydarzenia są wpisywaniem się w dużą politykę, polegającą na wspieraniu działań Putina

Rusecka zaznaczyła, że tego typu wydarzenia są wpisywaniem się w "dużą politykę", polegającą na wspieraniu "działań Putina". "Wiemy czym spowodowany jest brak węgla, spekulacje na rynku energetycznym i że cała Europa się z tym zmierza" - dodała posłanka PiS.

Jak dodała, samorządowcy "zamiast zająć się sprawami w swoim regionie, bo przecież to samorząd jest blisko ludzi", poświęcają czas na "organizację przyjazdu do Warszawy i protest w tak zwanej obronie samorządów". Rusecka podkreśliła, że samorządy poprzez podległe im jednostki najlepiej znają potrzeby mieszkańców odnośnie kupna węgla. (PAP)

dsk/