Premier opublikował w piątek w mediach społecznościowych list do prezydentów miast i samorządowców. "Polska, podobnie jak cała Europa, mierzy się dzisiaj z największą kumulacją kryzysów od zakończenia II wojny światowej" - napisał szef polskiego rządu.
"Wykorzystując osłabienie światowej gospodarki pandemią COVID-19, Rosja z pełną premedytacją doprowadziła do światowego kryzysu energetycznego i inflacyjnego" - podkreślił Morawiecki.
"Czekają nas wyzwania wymagające mobilizacji rządowej i samorządowej"
Jak przypomniał, "w wyniku działań reżimu Putina zmieniły się zasady funkcjonowania rynku energetycznego". "To z tego powodu musimy się wszyscy mierzyć z wyzwaniami, które nie mają precedensu w historii wolnej Polski. Największe i najważniejsze z nich dotyczą w najbliższych miesiącach cen energii, cen gazu, a także dystrybucji końcowej ceny węgla" - wskazał premier.
"Naprawiliśmy dziurawe wcześniej finanse publiczne i dziś przeznaczamy z budżetu dziesiątki miliardów złotych na złagodzenie skutków wysokich cen energii czy węgla dla Polaków" - pisze szef rządu. "To wyzwania, które wymagają szczególnej mobilizacji od całej administracji publicznej – zarówno rządowej, jak i samorządowej" - dodał.
Morawiecki przypomniał ponadto, że "za bezpieczeństwo energetyczne polskich rodzin w czasie najbliższej zimy odpowiedzialność musi wziąć państwo polskie – na każdym poziomie". "Na poziomie rządu, jak również na wszystkich szczeblach samorządowych" - zaznaczył. "Bez względu na wzajemne sympatie i antypatie współpracowaliśmy razem przy zwalczaniu skutków pandemii COVID-19, budowie systemu szczepień, czy w sprawie lokalnych inwestycji, gdzie – jak przyznają praktycznie wszyscy wójtowie, starostowie i burmistrzowie – nigdy wcześniej z budżetu państwa polskiego nie trafiały do polskich gmin tak wielkie środki jak w ostatnich latach" - podkreślił.
"Współpracowaliśmy przy pomocy uchodźcom wojennym z Ukrainy czy przy likwidacji skutków lokalnych katastrof, nawałnic i powodzi. Z wieloma z Was jestem w roboczym kontakcie. Drzwi mojej kancelarii są dla Was zawsze otwarte" - dodał.
"Tym bardziej właśnie teraz potrzebujemy pełnej współpracy. Teraz, gdy wyzwanie jest jeszcze większe. To nie kwestia dobrej woli czy wzajemnej sympatii, ale obowiązku – obowiązku władzy publicznej. Wspólnie odpowiadamy za bezpieczeństwo energetyczne każdego obywatela – bez względu na to przecież, kto na kogo głosuje i w jakiej miejscowości mieszka" - pisze premier.
"Schowajmy legitymacje partyjne do szuflady"
Jak podkreślił, dlatego wychodzi do samorządowców i prezydentów miast z inicjatywą. "Schowajmy legitymacje partyjne do szuflady, zamknijmy je i bez względu na to, co nas różni szukajmy tego co nas łączy. Wierzę, że jest to przede wszystkim troska o dobro Polaków" - zaapelował.
"Rozumiem różnice zdań, rozumiem też, że interes partyjny i polityka mają swoje prawa, ale to nie jest ten moment, żeby tym prawom ulegać. Ze swojej strony zrobię wszystko, żeby ta współpraca była jak najlepsza i żeby żaden samorząd nie poczuł się potraktowany w sposób niesprawiedliwy" - podkreślił.
Morawiecki zaznaczył, że w czasie wszystkich spotkań szefów rządów UE, w jakich brał ostatnio udział, nikt nie miał wątpliwości, co do faktów, co do przyczyn obecnego kryzysu. "Wszyscy premierzy i prezydenci zgodnie przyznają, że rozregulowanie rynku energetycznego, bardzo wysokie ceny gazu, ciepła, energii elektrycznej i wysoka inflacja, która dotyka także ich państw, to bezpośredni i wyłączny skutek działań – militarnych i gospodarczych – Rosji oraz długoletniej, jak się okazało błędnej, wprost fatalnej strategii energetycznej największego państwa UE, czyli Niemiec" - pisze.
"Jako rząd przygotowaliśmy pakiet rozwiązań, które ułatwią wszystkim samorządom wywiązywanie się z ich obowiązków ustawowych oraz umożliwią bezpośrednią pomoc mieszkańcom w zaopatrzeniu w opał na zimę. Stworzymy możliwości prawne i będziemy wspierać Państwa operacyjnie w realizacji dystrybucji węgla. Tak, by opału nie zabrakło w żadnym polskim domu. Zapłacimy również z budżetu państwa kolejne miliardy złotych, by cena węgla oscylowała wokół 2000 zł, a nie powyżej 3000 zł. To ogromna różnica dla Polaków, którzy korzystają z węgla dla zapewnienia ciepła w swoich domach i mieszkaniach" - przypomniał.
"Wiemy doskonale, że wzrost cen energii uderza nie tylko w gospodarstwa domowe, ale również we wspólnoty lokalne. Dlatego od 1 stycznia 2023 wprowadzimy taryfę dla +odbiorców wrażliwych+ – czyli takich jak przychodnie i szpitale, instytucje pomocy społecznej, szkoły, przedszkola, żłobki, uczelnie, instytucje kultury, organizacje pożytku publicznego, spółdzielnie socjalne czy Ochotnicze Straże Pożarne, a także inne instytucje które można zaliczyć do odbiorców wrażliwych. Kończymy przygotowywać mechanizmy ograniczające ceny na całym rynku hurtowym, we wszystkich segmentach – dla wszystkich, bez wyjątku. Nasz cel to obniżenie cen w średnim i dłuższym horyzoncie czasowym i zagwarantowanie stabilnego zaopatrzenia w energię" - dodał.
Jak wskazał premier, "w najbliższych dniach nasze propozycje poprzemy konkretem: wypłatą pierwszej transzy dodatkowych środków, które mają pomóc Państwu w realizacji zadań własnych i inwestycji w czasie kryzysu". "To 13,7 mld złotych w tym roku" - podkreślił. "To Państwo zdecydują jak je rozdysponować, bo to Państwo najlepiej znają potrzeby mieszkańców" - dodał.
"Przed nami zima pełna wyzwań. Musimy im sprostać w poczuciu odpowiedzialności za bezpieczeństwo Polski i polskich rodzin. Jestem przekonany, że nasza współpraca będzie kluczem do opanowania trudności, jakie zafundowała nam agresywna polityka Rosji. Razem przezwyciężymy ten kryzys" - przekonywał Morawiecki. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski
kgr/