Propagandowe media rosyjskie twierdzą, że na moście zapaliła się cysterna z paliwem - podała Ukraińska Prawda.
Portal publikuje zdjęcia, które pojawiły się w mediach społecznościowych. Widać na nich ogień nad jednym z przęseł mostu i wielkie kłęby czarnego dymu.
Ukraina potwierdza pożar mostu na Krymie
"Ranek na moście na Krym - płoną cysterny z paliwem. Zniszczona jest część nawierzchni drogowej!" - głosi komunikat sił powietrznych opublikowany na serwisie Telegram.
Wcześniej media podały, że cysterna zapaliła się na kolejowej części przeprawy. Jednak na opublikowanych zdjęciach widać, że uszkodzona jest również samochodowa część mostu - informuje rosyjska redakcja BBC News.
Nie jest jasne, co spowodowało pożar cystern. Ruch przez most został wstrzymany.
Most Krymski, zbudowany w 2018 roku nad wodami Cieśniny Kerczeńskiej, łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Połączenie jest wykorzystywane przez Kreml do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego na Krym, a następnie na Ukrainę. Po inwazji rosyjskiej na Ukrainę przedstawiciele Ukrainy nie wykluczali, że siły ukraińskie podejmą atak na tę przeprawę.
Ukrinform: ruch na rosyjskim moście na Krym całkowicie wstrzymany
Ruch na rosyjskim moście prowadzącym na anektowany Krym jest zupełnie wstrzymany, na stacjach benzynowych na półwyspie tworzą się wielkie kolejki - informuje w sobotę ukraińska agencja Ukrinform. Rosjanie twierdzą, że dwa odcinki mostu częściowo się zawaliły.
Ukraińska agencja UNIAN cytuje oświadczenie rosyjskiego Narodowego Komitetu Antyterrorystycznego (NAK), który oświadczył, że na moście doszło do eksplozji samochodu ciężarowego. "Doprowadziło to to zapalenia się siedmiu cystern z paliwem w składzie kolejowym. Dwa odcinki samochodowe mostu częściowo się zawaliły" - oświadczył NAK.
Jak relacjonuje Ukrinform, rosyjskie koleje na anektowanym półwyspie poinformowały, że wstrzymują ruch pojazdów, a ruch samochodową częścią mostu został zawieszony. Władze okupacyjne ogłosiły, że uruchomią przeprawę promową, jednak - jak pisze Ukrinform - mieszkańcy zdają sobie sprawę, że nie będzie to szybko, a na półwyspie nie ma wielkich zapasów benzyny. Na stacjach benzynowych w Sewastopolu, Symferopolu i innych miastach tworzą się wielkie kolejki - podała agencja.
Kreml poinformował, że prezydent Rosji Władimir Putin polecił stworzyć komisję rządową ds. wyjaśnienia przyczyn incydentu.
Ekspert BBC: pożar mostu na Krym mógł być wynikiem aktu dywersji
Pożar rosyjskiego mostu na Krym nie wynikał raczej z ostrzału rakietowego i mógł być skutkiem dobrze zaplanowanego aktu dywersji – podała w sobotę stacja BBC, przytaczając opinię eksperta w dziedzinie ładunków wybuchowych.
Most, łączący Rosję z anektowanym nielegalnie Krymem, znajduje się ponad 150 kilometrów od terytorium kontrolowanego przez Ukrainę. Według cytowanego przez BBC eksperta pożar nie został najprawdopodobniej wywołany przez atak rakietowy.
Zdaniem eksperta, którego nazwiska nie podano, na moście nie są widoczne uszkodzenia, które świadczyłyby o wybuchu pocisku, który nadleciał z powietrza. Według niego możliwe jest natomiast, że "przyczyną był dobrze zaplanowany atak z dołu".
"Podejrzewam, że materiały wybuchowe na moście drogowym i na pokładzie pociągu zostały uruchomione prawie jednocześnie przy pomocy zakodowanej komendy radiowej" – powiedział ekspert.
Most był w ostatnich miesiącach pod ochroną rosyjskich środków obrony przeciwlotniczej. Według agencji Ukrinform ruch na moście został całkowicie wstrzymany. Rosjanie twierdzą, że dwa odcinki mostu częściowo się zawaliły.
kgr/