Największa nowelizacja Kodeksu spółek handlowych. Zmiany wchodzą w życie w czwartek

2022-10-09 19:08 aktualizacja: 2022-10-09, 19:14
Prezydent Andrzej Duda podczas podpisania nowelizacji Kodeksu spółek handlowych Fot. PAP/Paweł Supernak
Prezydent Andrzej Duda podczas podpisania nowelizacji Kodeksu spółek handlowych Fot. PAP/Paweł Supernak
Nowelizacja Kodeksu spółek handlowych, która wejdzie w życie w czwartek, to największa zmiana KSH od czasu jego powstania - powiedział PAP adwokat Michał Klimowicz. Zdaniem eksperta jednym z oczekiwanych rozwiązań jest rozszerzenie uprawnień rad nadzorczych.

Kodeks spółek handlowych - jak zwrócił uwagę Klimowicz - jest "konstytucją" każdej spółki działającej w Polsce. "To główna ustawa, która reguluje podstawy powstania, działania i rozwiązania wszystkich spółek prawa handlowego zarejestrowanych w Polsce, czyli np. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością" - wyjaśnił.

Kodeks reguluje też funkcjonowanie m.in. spółki jawnej, komandytowej czy prostej spółki akcyjnej, "ale to spółka z ograniczoną odpowiedzialnością jest najpopularniejszą spółką w Polsce". "Nowelizacja nie dotyczy natomiast spółek osobowych: jawnej, partnerskiej, komandytowej czy komandytowo-akcyjnej" - dodał ekspert.

Przedstawiciel kancelarii Crido Legal zaznaczył, że wchodząca w życie 13 października nowelizacja "to największa zmiana Kodeksu spółek handlowych od czasu jego powstania". Przyznał, że zdania na temat tego, czy jest ona oczekiwana, "są podzielone i zależne od tego, o której części mówimy".

Nowela obejmuje trzy zasadnicze części. Pierwsza wprowadza do polskiego porządku prawnego regulację grup spółek; druga obejmuje pakiet rozwiązań, których celem było usprawnienie funkcjonowania rad nadzorczych; w zakres trzeciej wchodzi m.in. uporządkowanie przepisów dotyczących standardów staranności członków organów spółek czy doprecyzowania zasad obliczania kadencji i mandatu członków organów. Nowelizacja wprowadza też przepisy, które mają pozbawić osoby skazane za przestępstwa korupcyjne możliwości zasiadania w organach spółek czy pełnienia funkcji prokurenta.

W ocenie eksperta słuszne jest uregulowanie funkcjonowania grup kapitałowych działających w Polsce – czyli dostosowanie obecnych przepisów do tego, "co już się odbywa, bo takie grupy funkcjonują". Klimowicz zwrócił uwagę, że zgodnie z obecnie obowiązującym prawem każda spółka powinna dbać o swój interes. "Orzecznictwo sądów w praktyce rozwiązało częściowo tę kwestię, rozciągając interes spółki na interes całej grupy. Brak było jednak uregulowań systemowych" - wskazał.

Nowelizacja wprowadza takie rozwiązania poprzez tzw. prawo koncernowe, czego efektem jest wprowadzenie prawnego pojęcia grupy spółek - wyjaśnił Klimowicz. Dodał, że nowe przepisy umożliwiają "sformalizowanie istnienia grupy kapitałowej (spółek powiązanych np. poprzez wspólnego udziałowca/właściciela), a następnie daje narzędzia do wydawania tym spółkom przez +spółkę matkę+ wiążących poleceń, których wykonanie nie naraża zarząd na odpowiedzialność, np. za ewentualną szkodę, którą taka spółka, w interesie grupy, poniesie".

Rozszerzane są także uprawnienia rady nadzorczej, która po zmianie KSH powinna być bardziej aktywna i obecna w działalności spółek, oraz wprowadzana jest zasada biznesowej oceny sytuacji, tzw. business judgment rule - dodał ekspert. "Zasada ta pozwala zwolnić zarząd z odpowiedzialności za, jak się po czasie okazuje, błędne decyzje biznesowe, o ile zostały podjęte w granicach uzasadnionego ryzyka biznesowego i w oparciu o odpowiednie do okoliczności informacje, analizy" - zastrzegł.

Zdaniem przedstawiciela kancelarii Crido Legal rozszerzenie uprawnień rad nadzorczych było potrzebne i oczekiwane. Wskazał przy tym na zmianę związaną z wprowadzeniem nowej instytucji doradcy rady nadzorczej, "co umożliwi RN skorzystanie z eksperckiej wiedzy z rynku; inna to zwiększenie obowiązków informacyjnych zarządu wobec organu nadzorczego" - wskazał. Według Klimowicza są to zmiany, które powinny pozytywnie wpłynąć na jakość nadzoru i zwiększyć jego realne możliwości.

Kolejną oczekiwaną zmianą, na którą wskazał ekspert, jest wprowadzenie zasady biznesowej oceny sytuacji, która przekłada "realia rynkowe na uwarunkowania prawne". "Nie każda decyzja jest dobra, a zarząd w ramach swojej działalności ma prawo podejmować decyzje, których rezultat może nie być znany od początku" - zauważył. Nowelizacja, jak wyjaśnił, wprost stwierdza, że jeżeli decyzja okazała się niekorzystna dla spółki, ale została ona podjęta w oparciu o analizy, informacje i ekspertyzy, które uzasadniały takie działanie, to zarząd nie poniesie odpowiedzialności.

Klimowicz przypomniał, że nowelizacja KSH została podpisana przez prezydenta w kwietniu 2022 r. "Niezależnie od tego, czy dana spółka chce wprowadzić u siebie prawo koncernowe (czyli sformalizować swoje uczestnictwo w grupie) czy nie, na pewno musi przyjrzeć się swoim wewnętrznym procedurom – nikt nie może być obojętny wobec tak dużej nowelizacji" - zaznaczył. 

Jak dodał, dzieje się tak dlatego, że nowelizacja odnosi się do każdej sfery działania spółek kapitałowych, także tych nie należących do żadnej grupy. "Dla nich istotna będzie np. zasada biznesowej oceny sytuacji" - ocenił. Zdaniem eksperta im wcześniej zarządy spółek zapoznają się ze zmianami i skonsultują je ze swoimi doradcami prawnymi, tym bezpieczniej dla nich.

W opinii Klimowicza nowelizacja powinna za jakiś czas zostać zweryfikowana i lepiej dostosowana do realiów rynku. "Proces wydawania wiążących poleceń jest zbyt sformalizowany i niedostosowany do funkcjonowania w ramach normalnej działalności biznesowej dużych grup międzynarodowych" - ocenił. Zdaniem eksperta jeżeli prawo koncernowe ma zaistnieć w normalnym obrocie, konieczne jest jego częściowe "odformalizowanie".

Dodał, że trwają prace nad kolejną nowelizacją, tym razem dotyczącą przepisów z zakresu: reorganizacji spółek w postaci transgranicznych połączeń, przekształceń i podziałów. "Nowelizacja wynika z harmonizacji na poziomie Unii Europejskiej" - wskazał. (PAP)

autorka: Magdalena Jarco