Brzezinski wziął w udział w czwartek w konferencji "Wspólnota euroatlantycka wobec dzisiejszych wyzwań" zorganizowanej przez Fundację Kościuszkowską. Ambasador USA był pytany - w nawiązaniu do tematyki konferencji - czy w obszarze polityki zagranicznej wojna w Ukrainie pozostaje głównym wyzwaniem na płaszczyźnie współpracy Europy i Stanów Zjednoczonych.
"Kryzys dotyczący Ukrainy to starcie pomiędzy autorytaryzmem i demokracją. Obywatele Ukrainy wygrywają dzięki pomocy Stanów Zjednoczonych, Polski i innych krajów z całego świata. I to działa" - powiedział Brzezinski.
Podkreślił, że w obliczu wojny w Ukrainie koncepcja kolektywnej obrony poprzez NATO absolutnie sprawdza się, działa i zapewnia obywatelom bezpieczeństwo. Ponadto - jak dodał - Polacy niosą pomoc tym, którzy jej potrzebują, czyli swoim ukraińskim sąsiadom. "Widzimy to na Zachodzie i jesteśmy za to wdzięczni" - zaznaczył Brzezinski.
Brzezinski: młodzi ludzie w Polsce dokonują rzeczy większych od nich samych i to uformuje ich pogląd na świat
Ocenił, że 2022 rok będzie bardzo ważnym rokiem, jeśli chodzi o kształtowanie nowej generacji liderów w Europie Środkowo-wschodniej. Brzezinski - w kontekście pomocy Ukraińcom - mówił, że młodzi ludzie w Polsce dokonują rzeczy większych od nich samych i to uformuje ich pogląd na świat. Wskazał, że jeśli jedna z tych młodych osób zostanie wybrana np. na prezydenta Polski za 20 czy 30 lat, to będzie ukształtowana przez to, co robiła w 2022 r. pomagając Ukraińcom, poprzez pracę w jadłodajni w Krakowie albo pomagając w zakwaterowaniu Ukraińców we Wrocławiu.
W czwartek amerykański sekretarz obrony Lloyd Austin - przed rozpoczęciem drugiego dnia obrad ministrów obrony państw NATO w Brukseli - zapewnił, że Stany Zjednoczone są zdecydowane bronić każdego centymetra terytorium należącego do NATO, jeśli będzie to konieczne.
"Będziemy czynić wysiłki na rzecz wspierania Ukrainy tak długo, jak będzie trzeba. Wielokrotnie to mówiliśmy. (...) Stany Zjednoczone są absolutnie wierne swoim zobowiązaniom wynikającym z art. 5. (Traktatu Waszyngtońskiego). Jesteśmy zdecydowani bronić każdego centymetra terytorium Sojuszu, jeśli do tego dojdzie" - zapewnił Austin w oświadczeniu wygłoszonym dla prasy. (PAP)
Autor: Karol Kostrzewa
dsk/