Prezes PiS: polityka zrównoważonego rozwoju będzie kontynuowana

2022-10-16 17:57 aktualizacja: 2022-10-17, 07:12
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Pabianic. Fot. TT/PiS
Prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas spotkania z mieszkańcami Pabianic. Fot. TT/PiS
Polityka zrównoważonego rozwoju, polityka mająca na celu wyrównanie szans między obywatelami zamieszkałymi w różnych częściach Polski, będzie przez nas kontynuowana - zapewnił w niedzielę w Pabianicach (woj. łódzkie) prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Podczas spotkania z mieszkańcami Pabianic prezes PiS przyznał, że jadąc do tego miasta z Sieradza zorientował się, że "tu jest jeszcze bardzo dużo do zrobienia". "Co prawda ten okręg, te trzy powiaty otrzymały ok. 680 mln zł w ramach kolejnych programów Inwestycje Lokalne, Polski Ład, ale to na pewno jeszcze dużo za mało. Warto od tego zacząć z tego względu, że jeżeli stoimy przed pewnym wyborem to warto też mówić o tym, co ten wybór oznacza lokalnie, jeśli chodzi o np. takie miasto jak Pabianice czy nawet szerzej – o cały ten okręg skupiony wokół Łodzi" - wyjaśnił.

Według Kaczyńskiego, "jest to wybór bardzo konkretny". "Wspominałem już o programach i o tej sumie. Ta polityka będzie przez nas kontynuowana – nasza polityka zrównoważonego rozwoju, polityka mająca na celu wyrównanie szans między obywatelami zamieszkałymi w różnych częściach Polski, polityka zmierzająca do tego, by te szanse odnosiły się nie tylko do awansu poprzez przeniesienie się do większego ośrodka (...), ale chodzi także o życie w tych miejscach, w których urodziliśmy się. Oczywiście, być może na tej sali jest wiele osób, które się w Pabianicach nie urodziły chociaż mieszkają w Pabianicach, ale rzecz w tym, by także poziom cywilizacyjny, poziom także – to jest istotne, choć niektórzy tego nie doceniają - estetyczny całej Polski wyrównywał się. Oczywiście, to jest wielkie zadanie" - powiedział.

Prezes PiS zwrócił uwagę na ogromne różnice między Warszawą i gminami położonymi w innych regionach kraju. "Chodzi tu o różnice między takimi obszarami, jak np. Warszawa i okolice Ełku. To jest właśnie ta ogromna przepaść. Musimy to zmieniać i to robimy. Robimy to w sposób konsekwentny, właśnie w imię tej idei, że Polacy powinni być wszyscy naprawdę obywatelami, ale jeszcze przed tym - być po prostu Polakami, członkami tej samej wspólnoty narodowej" - podkreślił. (PAP)

autorka: Daria Porycka
gn/