Od 2023 r. sprowadzanie mebli z Rosji do UE będzie całkowicie zakazane, ale sankcje unijne na import z Białorusi dotyczą jedynie drewna. W efekcie białoruscy producenci wprowadzają na rynek UE meble tańsze o około 30 proc., korzystając ze swojego taniego surowca. Producenci w UE obawiają się też, że od 2023 r. na unijny rynek będą nadal trafiały meble z Rosji, z pominięciem sankcji właśnie dzięki pośrednictwu Białorusi.
"Dziś cała Europa zmaga się z rosnącą ceną surowców, energii, gazu czy inflacją. Dlatego nie możemy sobie dodatkowo pozwolić na to, by polskim firmom docelowo groziła upadłość na korzyść firm białoruskich czy rosyjskich, wykorzystujących luki w sankcjach. Dziś, w dobie kryzysu, musimy szczególnie chronić nasz polski przemysł meblarski, (dzięki któremu) jesteśmy rozpoznawalni i (za który jesteśmy) cenieni za jakość na całym świecie” – powiedziała PAP Możdżanowska.
Polski sektor meblarski jest jednym z najbardziej narażonych na negatywne konsekwencje rosyjskiej agresji w Ukrainie. Polska jest największym eksporterem mebli spośród krajów UE - to blisko 20 proc. unijnego eksportu. Polski sektor meblarski produkuje na rynki ponad 170 krajów świata, obecnie zatrudnia ponad 200 000 osób i odpowiada za 2,3 proc. polskiego PKB.
Zdaniem Możdżanowskiej polskiej branży meblarskiej grozi fala upadłości i masowych zwolnień pracowników z uwagi na dekoniunkturę w branży, spadek konkurencyjności na rynkach międzynarodowych, redukcję zamówień i produkcji, a także zagrożenie przejmowania firm przez zagranicznych gigantów.
„Skala problemu i jego skutki będą ogromne, stąd po rozmowach w regionie podjęłam pilną interwencję w Komisji Europejskiej, zwracając się o podjęcie działań i wprowadzenie sankcji, a także jednoznaczne stanowisko w sprawie tego, kiedy KE wprowadzi pilne działania administracyjne, które zakażą importu mebli z Białorusi na teren Unii Europejskiej” – powiedziała polska europosłanka.
Możdżanowska zapytała Komisję Europejską, dlaczego aktualny zakaz importu z Białorusi nie obejmuje mebli, a dotyczy tylko drewna, oraz czy Komisja Europejska posiada dane dotyczące wielkości importu mebli z Białorusi oraz z Rosji przez Białoruś.
„Musimy pamiętać, że mimo kryzysu Covid-19 w 2021 roku polscy producenci wyeksportowali towar o wartości 12,9 mld euro. To właśnie dzięki wysiłkowi firm meblarskich - a wspomnę, że Wielkopolska jest jednym z największych zagłębi meblowych w Europie - Polska utrzymała pozycję lidera w Europie oraz drugie miejsce na świecie pod względem wartości eksportowanych mebli. W okresie pandemii to właśnie ta branża dbała o każde miejsce pracy” - wskazała.
O interwencję na poziomie UE apelował m.in. sektor branży meblarskiej z Wielkopolski oraz najwięksi pracodawcy, producenci i eksporterzy mebli zrzeszeni w Ogólnopolskiej Izbie Gospodarczej Producentów Mebli.
„W tej sprawie pozostaję także w kontakcie z ministrem rozwoju i technologii oraz przedstawicielami branży meblarskiej, by pilnie wypracować rozwiązania i odpowiedzieć na aktualne problemy producentów przemysłu meblarskiego w Polsce na europejskim i światowym rynku” – podsumowuje eurodeputowana.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
js/