Z wnioskiem o zastosowanie aresztu tymczasowego do sądu wystąpiła prokuratura po przesłuchaniu Mikołaja J. i przedstawieniu mu zarzutu z art. 148 par. pkt 1, czyli zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
18-latek przyznał się do zabójstwa nastolatki
"Podejrzany przyznał się do zarzucanego czynu i złożył wyjaśnienia. Na tym etapie śledztwa nie ujawniamy szczegółów zeznania, w tym motywów działania sprawcy" - powiedział PAP prokurator rejonowy Robert Szelągowski.
Prokurator poinformował też, że została przeprowadzona sekcja zwłok 13-latki. Biegły z zakresu medycyny sądowej jako przyczynę zgonu wskazał wykrwawienie. "W tym momencie na temat sekcji tylko tyle mogę powiedzieć. W związku z sekcją zarządzone będzie jeszcze wiele badań" - dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ: 13-letnia Nadia nie żyje. Ojciec dziewczynki: mój świat runął
Według informacji prokuratora w sprawie przesłuchano już wielu świadków. Szelągowski nadal nie chce podać jak doszło do znalezienia zwłok i zatrzymania 18-latka.
Na ciele 13-letniej Nadii odkryto wiele ran kłutych
Wcześniej rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska informowała, że w czasie oględzin na ciele nastolatki odkryto wiele ran kłutych - na szyi i tułowiu. Media podawały, że do odnalezienia zwłok i zatrzymania podejrzanego doszło wskutek działań policji. Funkcjonariusze mieli trafnie wytypować sprawcę, który wskazał miejsce, gdzie znajdowały się zwłoki.
13-letia Nadia zaginęła w niedzielę. Była poszukiwana przez rodzinę i policję. W środę rano znaleziono zwłoki nastolatki przy pustostanie na jednym z osiedli Inowrocławia. Przeprowadzone zostały oględziny miejsca zdarzenia i zwłok. (PAP)
Autor: Jerzy Rausz
mmi/