Fotograf-legenda. Nieznane zdjęcia autora "Czasu Apokalipsy"

2022-10-24 12:00 aktualizacja: 2023-05-09, 16:15
Chris Niedenthal, fot. PAP/Marcin Obara
Chris Niedenthal, fot. PAP/Marcin Obara
Przed nie lada wyzwaniem stanęły kuratorki wystawy „Niedenthal”, która do 7 kwietnia prezentowana jest w Domu Spotkań z Historią. Z liczącego pół miliona negatywów archiwum fotografa-legendy wybrały ponad 200 zdjęć, które powstawały w ciągu 50 lat jego pracy fotoreporterskiej.

"Wspólnie z moją współkuratorką Katarzyną Puchalską bardzo chciałyśmy, żeby publiczność oprócz prac ikonicznych jak 'Czas Apokalipsy' miała szansę poznać także te mniej znane lub zupełnie nieznane zdjęcia. Po drugie uznałyśmy, że muszą to być zdjęcia bardzo dobre, które wpadają w oko i w nas zostają, także takie, które tworzą opowieść, ale są mniej, lub w ogóle nieznane” – mówi o przyjętym przez autorki wystawy kluczu Anna Brzezińska z DSH.  „Pokazujemy zdjęcia z lat 70., 80., osobno zdjęcia ze stanu wojennego, z zagranicy i fotografie współczesne” – opowiada.

Urodzony w 1950 r. w Londynie, w rodzinie polskich emigrantów Chris Niedenthal mieszkał w Polsce od 1973 r., w latach 80. rozpoczął ścisłą współpracę z najważniejszymi światowymi magazynami „Newsweek” i „Time”. Fotografował karnawał „Solidarności”, stan wojenny, wizyty papieża Jana Pawła II. „To były dla niego bardzo ważne tematy, następnie wybory 4 czerwca 1989 r. Później na sześć lat wyjechał do Wiednia, gdzie mieściło się biuro „Time” na Europę Wschodnią, wtedy podróżował po ZSRR, Węgrzech, Rumunii, ale był też w Chinach i Japonii. Po powrocie do kraju odszedł od fotografii newsowej, założył własne studio, ale zawsze podkreśla, że pozostał fotoreporterem i choć nie pracuje już stricte zawodowo, cały czas fotografuje wszystko to, co się dzieje w Polsce” – wskazuje Brzezińska.

Odkryciem kuratorki są zdjęcia brytyjskiego fotografa polskiego pochodzenia z lat 70. „Przekonałam się, że twórczość Chrisa to nie tylko news, fotografia szybka, ale z wielkim poświęceniem, pieczołowitością fotografował życie codzienne, jeździł po Polsce” – opowiada.

Jak powstało zdjęcie "Czas Apokalipsy"?

Najbardziej ikonicznym zdjęciem Niedenthala, które obiegło świat jest „Czas Apokalipsy” przedstawiające transporter opancerzony SKOT, stojący na tle billboardu reklamującego film „Czas apokalipsy” Francisa Forda Coppoli, wiszącego na budynku kina Moskwa w Warszawie. Na wystawie można jednak zobacz równie wymowne zdjęcie ze stanu wojennego zrobione 3 maja 1982 r. na pl. Zamkowym w Warszawie – widzimy na nim pracujące polewaczki a w dole kadru człowieka z biało-czerwoną flagą czy zdjęcie Janosa Kadara z 1986 r. na tle portretu Lenina, na którym sekretarz generalny węgierskiego KC jest aż spocony z przejęcia - fotografia wygrała World Press Photo.

Jak podkreśla rozmówczyni PAP.PL, przez cały czas swojej pracy zawodowej Niedenthal trzymał się zasady: dobry fotograf to żywy fotograf. „Sprytnie udawało mu się zawsze uchronić przed niebezpiecznymi i trudnymi sytuacjami. Bardzo lubił fotografować długimi obiektywami, dzięki czemu mógł stać dużo dalej, tak właśnie powstał 'Czas Apokalipsy'" - Chris zdjęcie zrobił z drugiej strony ulicy, z okna klatki schodowej” – opowiada.

Fotograf miał też metody, jak przekazywać klisze, by nie wpadły w niepowołane ręce. „Do wybuchu stanu wojennego i później filmy nadawał pocztą lotniczą, pracował w tygodnikach, więc czasu było trochę więcej, fotografował głównie na diapozytywach, wysyłał je niewywołane, o tym, które zdjęcie zostało opublikowane dowiadywał się dopiero jak dostał wydrukowane wydanie. W stanie wojennym filmy przekazywał osobom, które wyjeżdżały z kraju” – słyszymy od kuratorki.

Sensacja wystawy: zdjęcie powstałe chwilę po pierwszym zamachu IRA w Londynie

Sensacją wystawy jest czarno-białe zdjęcie z 1973 r. powstałe chwilę po pierwszym zamachu IRA w Londynie. „Krzysztof siedząc w redakcji usłyszał wybuch, wybiegł na ulicę i zrobił topowe zdjęcie newsowe, absolutnie najlepsze z najlepszych, 9le ponieważ był początkujący, nie udało mu się przebić i nie zostało opublikowane” – relacjonuje Brzezińska.

Na wystawie można zobaczyć też m.in. sprzęt, na jakim Niedenthal pracował. „Swój pierwszy aparat dostał w wieku 11 lat. Był to mały Kodak Starmite. W tym aparacie w lampie błyskowej były wymienne żarówki, na które małego Krzysztofa nie było stać, więc już wtedy zaczął się uczyć fotografować bez lampy, co okazało się bardzo cenne” – opowiada PAP.PL Brzezińska.

„Prezentujemy zdjęcie, które jest bardzo wzruszające, bo jest to pierwszy autoportret, teraz byśmy powiedzieli selfie zrobione właśnie tym aparatem” – zdradza na koniec kuratorka.

Wystawę „Niedenthal” w Domu Spotkań z Historią można oglądać do 7 kwietnia. Kuratorkami są Anna Brzezińska i Katarzyna Puchalska. Ekspozycji towarzyszy katalog z wyborem prezentowanych w DSH fotografii. Katarzyna Puchalska jest autorką tekstów do wystawy i katalogu. 

Autorka: Joanna Stanisławska

js/