Inspektor Straży Miejskiej w Gdańsku Andrzej Hinz w rozmowie z PAP powiedział, że w czwartek ok. godz. 15:30 strażnicy otrzymali zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował, że pies wpadł do dziury na łące przy ul. Kontenerowej w Gdańsku.
"Dzwoniący podkreślił, że jego opiekunka nie jest w stanie samodzielnie go wyciągnąć" - relacjonował.
Po przyjeździe na miejsce strażników, okazało się, że zwierzę znajdowało się w wąskim wykopie na głębokości ok. trzech metrów. Hinz dodał, że "prawdopodobnie była to pozostałość po nielegalnym wydobyciu bursztynu".
Strażnicy z pomocą saperki i poskromu przystąpili do ratowania psa z pułapki. Po kilkunastu minutach kopania i poszerzania otworu udało się wyciągnąć wystraszone zwierzę na powierzchnię.
Pies został przekazany właścicielce.
autor: Piotr Mirowicz
mar/