Podczas spotkania w Olsztynie Kaczyński został zapytany, w jaki sposób Polska chce wpłynąć na opinię publiczną Niemiec i innych państw ws. rekompensat dla Polski za straty i szkody spowodowane przez działania wojenne Niemiec, a także co polski rząd zamierza zrobić, aby doszło do ich wypłaty.
"Przygotowujemy, (...) miękką operację medialną w skali międzynarodowej" - powiedział prezes PiS. Dodał, że są już nawet kręcone odpowiednie filmy. Chodzi o to - mówił - by uświadomić społeczności międzynarodowej, jak naprawdę wyglądała okupacja w Polsce. Zdaniem prezesa PiS, na Zachodzie mają bowiem zakłócony obraz tego, co się działo w Polsce w czasie II wojny światowej.
"To będzie wielka, trudna kampania, ale będziemy ją prowadzić, mamy nadzieję, że znajdziemy sojuszników. Z czasem kropla drąży skałę, ale tym razem nie będzie to kropla, tylko mocny strumień wody" - powiedział prezes PiS.
Według niego, w kampanii pokazane zostanie m.in. że chodzi nie tylko o same zbrodnie niemieckie, ale także o "kompletny brak rozliczenia z tymi zbrodniami". Prezes PiS powiedział, że po 1945 roku w Niemczech "w istocie zastosowano wobec zbrodniarzy hitlerowskich abolicję".
Kaczyński ocenił też, że "Niemcy stworzyły sobie reputację mocarstwa moralnego i to jest dla nich ogromna wartość". "No i muszą wiedzieć, że stracą tę reputację, jeżeli nie podejmą z nami rozmów" - oświadczył. "Trzeba pokazać, jakim naprawdę państwem są Niemcy, opartym o straszliwą hipokryzję. I jaką nieprawdopodobną bezczelnością jest ze strony Niemiec to, że oni próbują kogokolwiek pouczać. Oni są ostatni do tego, żeby kogokolwiek pouczać, mają siedzieć cicho w kąciku" - mówił Kaczyński.
Prezes PiS poinformował również, że "mamy już zapowiedź odpowiedzi na notę" skierowaną do strony niemieckiej. "Jak to oni określili, nie będzie niespodzianek, czyli będzie odmowna" - powiedział Kaczyński.
1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej przygotowany przez zespół działający w poprzedniej kadencji parlamentu. Na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej.
Szefowa MSZ Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty oświadczyła podczas ostatniej wizyty w Warszawie, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą". (PAP)
Autorzy: Daria Kania, Joanna Kiewisz-Wojciechowska
kgr/