"W ciągu ostatniej doby okupanci znów użyli irańskich dronów ofensywnych. Zostały strącone, ale niestety, niektóre trafiły w cel" - powiedział Zełenski w wieczornym wystąpieniu wideo.
Dodał następnie: "Oceniamy, że państwo terrorystyczne koncentruje siły i środki do możliwego powtórzenia zmasowanych uderzeń na naszą infrastrukturę, przede wszystkim energetyczną. Do tego w szczególności Rosja wykorzystuje rakiety irańskie. Przygotowujemy się do odpowiedzi".
Zełenski oświadczył, że "współudział (Iranu-PAP) w terrorze rosyjskim powinien zostać ukarany". Każdy, kto pomaga Rosji w kontynuowaniu wojny, powinien również odpowiadać za jej skutki - zauważył. "Gdyby nie irańskie dostawy uzbrojenia dla agresora, bylibyśmy już bliżej pokoju" - ocenił.
W sześciu obwodach Ukrainy i stolicy trwają planowe wyłączenia energii elektrycznej - relacjonował prezydent. "Bez prądu jest ponad 4,5 mln odbiorców, najwięcej obecnie - w Kijowie i obwodzie kijowskim" - poinformował. Kaskadowe wyłączenia energii mają zapobiec przeciążeniu ukraińskiej infrastruktury energetycznej, uszkodzonej w wyniku ostrzałów rosyjskich.
Ukraiński prezydent poinformował też, że w obwodzie donieckim na wschodzie kraju "trwają bardzo zaciekłe ataki rosyjskie". Zapewnił, że Rosjanie ponoszą tam "poważne straty", niemniej rzucają do walki swych zmobilizowanych rezerwistów i najemników. (PAP)
kgr/