![Fot. PAP/EPA/YONHAP SOUTH KOREA OUT](/sites/default/files/styles/main_image/public/202211/pap_20180421_01P.jpg?h=a99ad869&itok=5LPgw_9S)
Armia Korei Płn. zapowiedziała także, iż "będzie nadal odpowiadać na wszystkie ćwiczenia wojenne wroga skierowane przeciwko KRLD za pomocą trwałych, zdecydowanych i przytłaczających praktycznych środków wojskowych".
W komunikacie dodano, że ostatnie testy rakiet balistycznych Północy były "jasną odpowiedzią" na wspólne ćwiczenia amerykańsko-południowokoreańskie.
"Ćwiczenia Vigilant Storm były otwartą prowokacją, mającą na celu umyślną eskalację napięcia i niebezpiecznymi ćwiczeniami o bardzo agresywnym charakterze wobec Korei Północnej. Im dłużej trwają militarne prowokacje wroga, tym bardziej dokładnie i bezwzględnie Koreańska Armia Ludowa będzie im przeciwdziałać” - zapowiedziano w komunikacie.
W sobotę zakończyły się trwające od poniedziałku ćwiczenie sił powietrznych USA i Korei Południowej pod kryptonimem Vigilant Storm. W ich trakcie Korea Płn. wystrzeliła blisko 30 pocisków różnego rodzaju, z których jeden spadł w odległości zaledwie 57 kilometrów od wybrzeża Korei Płd. Był to pierwszy taki przypadek od zakończonej w 1953 roku wojny koreańskiej. (PAP)
mmi/