Według danych Polskiego Związku Hodowców i Producentów Gęsi obecnie nawet 95 proc. produkowanej w Polsce gęsiny wyjeżdża z kraju.
W piątek w Poznaniu, przy okazji celebrowania imienin św. Marcina, zjada się tony lokalnego przysmaku – rogali świętomarcińskich. Od wielu lat 11 listopada to w stolicy Wielkopolski także dzień intensywnej promocji gęsiny.
Jacek Marcinkowski z Ogólnopolskiego Cechu Rzeźników – Wędliniarzy – Kucharzy powiedział PAP, że dzień imienin świętego Marcina tradycyjnie wiąże się z jedzeniem gęsiny w wielu krajach Europy. Przypomniał, że Polska jest uznanym producentem tego mięsa, zaś Wielkopolska - hodowlanym zagłębiem. Właśnie dlatego 11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości i dzień św. Marcina to znakomita okazja do jedzenia gęsiny także w Poznaniu, w regionie i w całym kraju.
W piątek w Poznaniu odbywa się impreza pn. "Gęsina na imieninach". W ciągu dnia w części ul. Św. Marcin, w parku Chopina oraz na Rynku Śródeckim można posmakować dań z gęsiny oraz zasięgnąć informacji na temat walorów tego – jak podkreślają organizatorzy akcji - wciąż rzadko jedzonego mięsa.
"Gęsina na imieninach to akcja promującą polską gęsinę, jako mięso zdrowe i pożywne, ale też jako znakomita potrawa narodowa. Od lat zachęcamy do tego, by 11 listopada, w święto narodowe na polskich stołach pojawiła się gęś – tak jak w USA w Święto Dziękczynienia na stół stawiany jest indyk. Wiemy, że to jest proces, szukamy sprzymierzeńców w promowaniu tej naszej idei" – powiedział PAP Marcinkowski.
Pomysł wspiera prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Gęsi Wiesław Wojtczak.
"W Polsce każdego roku hodowanych jest 6-7 mln sztuk gęsi. Gdyby raz do roku każda polska rodzina sięgała po gęś – cała produkcja zostawałaby w kraju. Póki co 95 proc. gęsi wyjeżdża na eksport; najlepsza polska gęsina trafia głównie do Niemiec" – powiedział.
Gęsie mięso ma wyjątkowe wartości odżywcze i smakowe
Promotorzy spożywania gęsiny podkreślają, że gęsie mięso ma wyjątkowe wartości odżywcze i smakowe.Jest chude - paradoksalnie - nawet u tłustej gęsi, zawiera składniki obniżające poziom cholesterolu i świetnie nadaje się do stosowania w dietach osób chorych na serce i układ krążenia.
Tradycja hodowli i spożywania gęsiny w Polsce sięga XVI w. Niegdyś z kości zjedzonego na święto ptaka wróżono: białe przepowiadały śnieżną zimę, czerwone – mroźną, a plamiste – deszczową.
Znawcy twierdzą, że po to mięso warto sięgnąć właśnie teraz, w listopadzie, kiedy gęsi są najtłustsze i najsmaczniejsze.
O tradycji spożywania tego mięsa właśnie na św. Marcina w dawnej Polsce przypominają stare przysłowia: "Na świętego Marcina dobra gęsina", "Na Marcina gęś do komina", czy "Święto Marcina dużo gęsi zarzyna". (PAP)
Autor: Rafał Pogrzebny
js/