Godzina środowego meczu pozostała bez zmian - 18.00.
"Spotkanie odbędzie się z udziałem publiczności. W sobotę PZPN poinformuje o zasadach sprzedaży biletów" - przekazała późnym wieczorem piłkarska centrala.
Przeniesienie meczu było niezbędne, ponieważ podczas standardowego, corocznego przeglądu technicznego konstrukcji stalowej dachu PGE Narodowego ujawniono wadę jednego z elementów konstrukcji stalowo-linowej. W związku z rekomendacją konstruktorów oraz ekspertów zarząd obiektu zdecydował o tymczasowym wyłączeniu stadionu z użytkowania.
Mecz z Chile to ostatni sprawdzian kadry Czesława Michniewicza przed wylotem dzień później na mistrzostwa świata do Kataru.
Tymczasowe zamknięcie PGE Narodowego
"W piątek, 11 listopada br., PZPN został poinformowany przez PL.2012+ Sp. z o.o., operatora stadionu PGE Narodowy, o tymczasowym zamknięciu obiektu ze względów bezpieczeństwa. Z tego powodu zaplanowane wcześniej spotkanie Polska – Chile nie może odbyć się na tym obiekcie (podobnie jak zaplanowane tam treningi kadry - PAP). Wszystkie osoby, które zakupiły bilety na ww. mecz na PGE Narodowym, najpóźniej do 15 grudnia otrzymają zwrot poniesionych kosztów zakupu wejściówek" - podkreślono w komunikacie na stronie PZPN.
Wcześniej w piątek odbyło się spotkanie 'kryzysowe' w tej sprawie, z udziałem m.in. przedstawicieli PZPN.
Jak mówił PAP rzecznik prasowy piłkarskiej federacji i team menedżer reprezentacji Jakub Kwiatkowski, "sytuacja jest dynamiczna". Starano się, aby jeszcze w piątek ogłosić nową lokalizację.
Całkowite odwołanie meczu praktycznie nie wchodziło w grę.
Brak możliwości grania z Chile poważnie zakłóciłby plan przygotowań biało-czerwonych do mundialu. Kadra zostałaby pozbawiona możliwości ostatniego sprawdzenia formy przed wylotem.
26-osobowy skład reprezentacji Polski na mistrzostwa świata został ogłoszony przez trenera Michniewicza już w czwartek, a 14 listopada lista zostanie przesłana do Międzynarodowej Federacji Piłkarskiej.
Pierwsze spotkanie grupy C na mundialu biało-czerwoni rozegrają 22 listopada z Meksykiem. Cztery dni później zmierzą się z Arabią Saudyjską, a 30 listopada - z Argentyną. (PAP)
mj/