Potwierdzają one potrzebę szczepień, szczególnie wśród osób najbardziej narażonych na ciężki przebieg Covid-19. Szczepienie nie chroni przed zakażeniem wirusem SARS-CoV-2, a jedynie przed powikłaniami tej choroby. W razie infekcji można uzyskać odporność hybrydową, która jest silniejsza i trwa dłużej.
Wskazują na to badania opublikowane przez portal medRxiv, a przeprowadzono w trzech kantonach w Szwajcarii (Ticino i Zurych oraz Vaud) w okresie, gdy dominował wariant Omikron – w marcu 2022 r., a potem powtórzono je na przełomie czerwca i lipca tego samego roku. Polegały one na tym, że w pobranej od mieszkańców tych regionów próbkach krwi mierzono poziom przeciwciał IgG przeciwko białkom S (spike) oraz nukleokapsydu (N). Sprawdzano także stężenie przeciwciał neutralizujących, nakierowanych głównie przeciwko wariantom Delta i Omikron.
Z analiz tych wynika, że na przełomie czerwca i lipca 2022 r. wśród 2583 badanych osób stwierdzono poziom seroprewelencji (odsetka populacji dotkniętej wirusem) sięgający 98 proc. Jeśli chodzi o szczególne warianty SARS-CoV-2, to przeciwciała neutralizujące wykryto u 90,8 proc. badanych w przypadku Delty oraz 84,9 proc. w odniesieniu do Omikrona.
Jednocześnie co najmniej 51 proc. badanej populacji wykazywała tzw. odporność hybrydową, czyli uzyskaną po zaszczepieniu przeciwko Covid-19 oraz przejściu zakażenia wywołanego wirusem SARS-CoV-2. W tej grupie mieszkańców stwierdzono najwyższy poziom przeciwciał przeciwko białku S (spike) oraz przeciwciał neutralizujących przeciwko wariantom Delta i Omikron. Był on większy niż u tych osób, które były jedynie zaszczepienie przeciwko Covid-19 lub jedynie przeszły zakażenie koronawirusem.
Autorzy badań, specjaliści uniwersytetów w Zurychu i Lugano, podkreślają, że ich wyniki popierają stosowane w wielu krajach rekomendacje podawania dawki przypominającej szczepionki przeciwko Covid-19 (tzw. boostera) osobom najbardziej zagrożonym powikłaniami tej choroby. Z innych wcześniej publikowanych badań wynika, że odporność hybrydowa dłużej się utrzymuje, lepiej chroniąc przed kolejnym zakażeniem.
Ustalono też, że stężenie przeciwciał przeciwko białku S IgG w badanej populacji było stabilne i się utrzymywało na poziomie ponad 96 proc. Większym wahaniom ulegały przeciwciała przeciwko białku nukleokapsydu. (PAP)
Autor: Zbigniew Wojtasiński
js/