Według dziennika, który powołuje się na wtajemniczone źródła, zwolnienia w spółce mają zacząć się już w przyszłym tygodniu i objąć ok. 3 proc. pracowników zatrudnionych w siedzibach Amazona i mniej niż 1 proc. wszystkich zatrudnionych, do których zalicza się m.in. pracowników magazynów. Ma to być największa fala zwolnień od powstania koncernu w 1994 r.
Amazon zanotował rekordowe zyski podczas pandemii i w ciągu dwóch lat podwoił liczbę pracowników. W ostatnim kwartale wzrost przychodów spółki spowolnił jednak do nieco ponad 7 proc., co było najsłabszym wynikiem od 20 lat, m.in. z powodu nietrafionych inwestycji, inflacji i silnego dolara.
Jeśli informacje "NYT" się potwierdzą, Amazon będzie kolejną spółką technologiczną w ostatnim czasie, która przeprowadzi masowe zwolnienia. W ubiegłym tygodniu zwolnienie 11 tys. pracowników ogłosił koncern Meta, nowy właściciel Twittera Elon Musk zwolnił połowę pracowników spółki, a wcześniej rundy zwolnień ogłosiły m.in. Lyft, Stripe i Snapchat.
Tymczasem założyciel Amazona Jeff Bezos, który w ubiegłym roku zrezygnował z bezpośredniego kierowania spółką (lecz wciąż jest jej prezesem wykonawczym), zapowiedział w poniedziałkowym w wywiadzie z CNN, że zamierza docelowo i stopniowo przeznaczyć większość swojego majątku na cele charytatywne, w tym na walkę ze zmianą klimatu i łagodzenie podziałów społecznych. Majątek Bezosa szacowany jest na 124 mld dolarów.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
gn/