W środę po godz. 12 w Pałacu Prezydenckim rozpoczęło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. O zwołaniu posiedzenia RBN prezydent zdecydował we wtorek późnym wieczorem, po informacji o eksplozji we wsi Przewodów na Lubelszczyźnie. Jak podało w nocy z wtorku na środę MSZ, we wtorek o godz. 15.40 na terenie wsi Przewodów w powiecie hrubieszowskim w województwie lubelskim spadł pocisk produkcji rosyjskiej, w wyniku czego śmierć poniosło dwóch obywateli Polski.
W nocy informowano, że w związku z tym zdarzeniem zdecydowano o podniesieniu gotowości bojowej wybranych oddziałów Polskich Sił Zbrojnych; w stan podwyższonej gotowości podniesiono wszystkie służby - funkcjonariuszy Policji, Straży Granicznej, funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, a także służby specjalne.
"Uspokajamy wszystkich mieszkańców, zwłaszcza terenów wschodnich RP, że wzmożony ruch na niebie, który prawdopodobnie w tej chwili obserwują, to jest ruch, który wzmacnia nasze bezpieczeństwo i to są nasze i sojusznicze samoloty, które patrolują, są w stanie szczególnej i podwyższonej gotowości" - powiedział prezydent Duda, otwierając posiedzenie RBN.
Dodał, że siły NATO obecne w Polsce oraz nasze wybrane jednostki są w podwyższonej gotowości. "Należy się w związku z tym spodziewać i można obserwować wzmożony ruch zarówno sił wojskowych, jak i policyjnych oraz Straży Granicznej w tym rejonie Polski wschodniej, zwłaszcza w rejonie przygranicznym" - powiedział.
"Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, nie mając jeszcze pełnego spektrum informacji o przyczynach tego, co się zdarzyło, że natychmiastowe wprowadzenie stanu podwyższonej gotowości jest potrzebne dla bezpieczeństwa mieszkańców i bezpieczeństwa RP" - podkreślił. Dodał, że "te zadania są teraz realizowane" i jednocześnie toczą się czynności śledcze w sprawie. (PAP)
Autorzy: Marcin Jabłoński, Karol Kostrzewa
js/