Szef państwa wyjaśnił, że korzyści płynące z obu konfliktów zbrojnych pomogły przede wszystkim portugalskim przedsiębiorcom.
W ocenie Rebelo de Sousy największym beneficjentem wojny na Ukrainie jest w Portugalii branża turystyczna. Wyjaśnił, że wojna doprowadziła do zwrócenia się wielu zagranicznych turystów w kierunku Portugalii i spędzenia tam “w sposób bezpieczny” urlopu.
Według Rebelo de Sousy istnieje duże prawdopodobieństwo, że w 2022 r. padnie rekord wpływów od zagranicznych turystów wypoczywających w Portugalii. Dodał, że możliwe jest, iż kwota ta przekroczy poziom 18 mld euro.
“Portugalia jest dzisiaj niczym wyspa na środku Atlantyku odległa od tego europejskiego konfliktu”, ocenił prezydent Rebelo de Sousa.
Z opublikowanego w poniedziałek raportu Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) w Lizbonie wynika, że we wrześniu br. zanotowano w Portugalii rekordową liczbę gości oraz wykupionych noclegów w placówkach hotelowych.
Według INE we wrześniu 2022 r. do portugalskich placówek hotelowych przybyło ponad 3,4 mln osób, a operatorzy tych obiektów zarobili ponad 608 mln euro.
Z Lizbony Marcin Zatyka (PAP)
mar/