Wiceszef MSZ, który będzie towarzyszył premierowi Mateuszowi Morawieckiemu w Koszycach, podkreślił, że będzie to pierwsze spotkanie premierów państw V4 - tworzonej przez Polskę, Czechy, Słowację i Węgry - pod przewodnictwem Słowacji.
"Ma ono posłużyć szczerej dyskusji liderów naszych czterech krajów na temat przyszłości współpracy w ramach V4" - powiedział Przydacz.
Zaznaczył, że Polska "przywiązuje bardzo duże znaczenie do współpracy regionalnej, a V4 jest ważną jej częścią".
"Oczekujemy szczerej debaty na temat strategicznych kierunków dalszej współpracy w ramach V4. Zależy nam na jej kontynuacji i rozwijaniu wieloletniego dorobku współpracy" - powiedział Przydacz. "Liczymy na intensyfikację współpracy w obszarze obronności w ramach V4 zarówno w sferze politycznej, jak i w działaniach praktycznych" - podkreślił.
Strona polska - mówił wiceszef MSZ - oczekuje też "zbliżenia stanowisk państw V4 w najważniejszych kwestiach będących przedmiotem dyskusji w UE i NATO, i zwiększenia roli V4 w tych organizacjach, w szczególności, udziału V4 we wzmocnieniu polityki odstraszania i obrony NATO, a także rozwoju współpracy obronnej UE, przy jednoczesnym zachowaniu spójności i ścisłej współpracy UE i NATO".
"Oczekujemy także zbliżenia stanowisk państw V4 w kwestii rosnących cen energii oraz wypracowania wspólnego stanowiska w odniesieniu do migracji" - powiedział wiceminister.
Zaznaczył też, że strona polska chce mocno zaakcentować swe stanowisko w odniesieniu do aktualnej sytuacji bezpieczeństwa w Europie. "Agresja Rosji na Ukrainę to przełomowy moment w historii Europy. Powinniśmy być po właściwej stronie historii" - podkreślił Przydacz.
Dodał, że "obecna sytuacja tworzy też nowy impuls w UE - taki, który kraje Europy Środkowej powinny wykorzystać do wzmocnienia naszego głosu w UE". Aby to było możliwe, musimy jednak zachować jedność i determinacje we wspieraniu Ukrainy - w zakresie jej obecnej wojny obronnej, powojennej odbudowy i przygotowań do członkostwa w UE" - podkreślił.
Jak przekazał wiceszef MSZ, "premierzy będą rozmawiać m.in. o tym jak w tym kontekście wykorzystać pragmatyzm i elastyczność, z której V4 jest dobrze znana". "Dobrym przykładem jest uruchomiony w rekordowym czasie przez Międzynarodowy Fundusz Wyszehradzki nabór 1 mln euro na projekty wspierające ukraińskich uchodźców w naszych krajach" - dodał.
Przydacz podkreślił, że Grupa Wyszehradzka "wielokrotnie udowodniła swoją przydatność zarówno jako platforma współpracy regionalnej, jak i koordynacji w niektórych kwestiach z agendy Unii Europejskiej". "Niezależnie od różnic na szczeblu politycznym, przyczynia się do współpracy między naszymi narodami i może być skutecznie wykorzystana do wzmocnienia naszych stanowisk w UE w obszarach, tam, gdzie nasze interesy są zbieżne" - powiedział wiceszef MSZ.
Dodał, że V4 to "nie tylko spotkania na najwyższym szczeblu politycznym, ale także, a może przede wszystkim - współpraca sektorowa i ekspercka". I - zaznaczył - kontynuacja tej współpracy jest szczególnie istotna. (PAP)
Autor: Grzegorz Bruszewski
kgr/