Czeka nas kolejna fala uchodźców? Ścigaj: jesteśmy w gotowości

2022-11-24 09:43 aktualizacja: 2022-11-24, 19:02
Warszawa, 24.11.2022. Minister-członek Rady Ministrów Agnieszka Ścigaj w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, 24 bm. Agnieszka Ścigaj była gościem Studia PAP. (pn/doro) PAP/Piotr Nowak
Warszawa, 24.11.2022. Minister-członek Rady Ministrów Agnieszka Ścigaj w siedzibie Polskiej Agencji Prasowej w Warszawie, 24 bm. Agnieszka Ścigaj była gościem Studia PAP. (pn/doro) PAP/Piotr Nowak
W miejscach zbiorowego zakwaterowania uchodźców przebywa niecałe 80 tys. osób - powiedziała w czwartek w Studiu PAP minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj. Dodała, że w marcu powinna zostać wprowadzona częściowa odpłatność za pobyt uchodźców w tych ośrodkach.

Minister ds. integracji społecznej Agnieszka Ścigaj pytana w Studiu PAP, o termin wprowadzenia częściowej odpłatności za pobyt uchodźców z Ukrainy w miejscach zbiorowego zakwaterowania wskazała, że stosowna ustawa była konsultowana między resortami. "Mam nadzieję, że w ciągu następnego, bądź następnego posiedzenia Sejmu zostanie przyjęta. Plan jest taki, że ona zacznie obowiązywać od marca" – powiedziała.

Ścigaj zaznaczyła, że ukraińscy uchodźcy opuszczają miejsca zbiorowego zakwaterowania w naszym kraju. "W tej chwili mamy tam niecałe 80 tys. osób, z tego prawie połowa już pracuje, więc będą sami w stanie się utrzymać. Ponad 600 tys. Ukraińców, którzy przyjechali po 24 lutego, też już podjęła legalną pracę w Polsce" – powiedziała.

Dodała, że poprzez wprowadzenie częściowej partycypacji uchodźców w kosztach ich utrzymania „chcemy zmotywować te osoby, żeby nie były w tych dużych miejscach zbiorowego zakwaterowania, bo to nie jest dobre ani dla kobiet, ani dla dzieci”.

Przyznała, że sama zapowiedź wprowadzenia częściowej odpłatności za pobyt spowodowała, iż obywatele Ukrainy przybywający w zbiorowych miejscach zakwaterowania zaczęli szukać dla siebie innych mieszkań.

Zastrzegła, że zapisy o częściowej odpłatności pobytu nie będą bardzo restrykcyjne. „Tych, którzy nie będą dawali rady płacić oczywiście nikt nie będzie wyrzucał, szczególnie dzieci” – podkreśliła.

Dopytywana o to, czy Polska jest przygotowana na przyjęcie ewentualnej nowej fali uchodźców z Ukrainy wskazała, że "jesteśmy w gotowości". Dodała przy tym, że statystyki ruchu granicznego nie wskazują na większą falę migracji związaną z ostatnimi atakami rosyjskimi na Ukrainie.

Pytana o budowę mechanizmu, który ma umożliwić sprawne, usystematyzowane udzielanie pomocy uchodźcom powiedziała, że udało się wypracować stały system komunikacji i zarządzania procesem wsparcia. „Wiemy już, gdzie cedować pomoc, wiemy, które organizacje czym się zajmują i jak możemy tutaj nawiązać porozumienie o współpracy. Obecnie jesteśmy na etapie podpisywania porozumienia z Międzynarodową Organizacją ds. Migracji oraz UNICEF-em o skoordynowaniu pewnych działań na poziomie całego kraju” - powiedziała.

Ścigaj wyraziła przekonanie, że budowany mechanizm koordynacji pomocy będzie przydatny przy udzielaniu wsparcia uchodźcom, a w przyszłości pomoże integrować np. repatriantów czy osoby opuszczające rodziny zastępcze.

Pytana o łączne koszty programów socjalnych ukierunkowanych na wsparcie uchodźców, dotyczących m.in. mieszkalnictwa minister Ścigaj zaznaczyła, że przyjmując uciekinierów z Ukrainy Polska nie stworzyła osobnego funduszu, tylko włączyła ich np. do systemu ochrony zdrowa czy wsparcia w ramach programu 500+. „W tej chwili to policzyliśmy, mniej więcej to jest 2,5 mld euro” – powiedziała.

Dopytywana o źródło sfinansowania tych kosztów wskazała, że Polska liczy w tej sprawie na wsparcie KE. „Mamy nadzieję, że solidarnie KE i inne kraje włączą się w tę formę pomocy, tym bardziej że wojna jest nieprzewidywalna, nie wiemy jak długo jeszcze będzie trwała” – podkreśliła. (PAP)

Autor: Szymon Kiepel

kgr/