Kevin Spacey chce uratować swoją karierę. Występuje w kinie niezależnym

2022-11-29 12:51 aktualizacja: 2022-11-30, 10:43
Kevin Spacey. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
Kevin Spacey. Fot. PAP/EPA/NEIL HALL
W przerwie pomiędzy kolejnymi procesami o molestowanie seksualne Kevin Spacey pojawi się w niezależnym brytyjskim filmie zatytułowanym „Control”. Dwukrotnego laureata Oscara nie zobaczymy jednak na ekranie - reżyser tej produkcji powierzył mu rolę głosową.

Wspaniale rozwijająca się kariera Kevina Spaceya załamała się po wielu oskarżeniach go o molestowanie seksualne, z powodu których częściej niż na planie filmowym przebywa teraz w gmachach sądów. Niedawno aktor wygrał jeden z takich procesów w Nowym Jorku, ale za chwilę w Londynie czeka go kolejny.

Z powodu oskarżeń Kevin Spacey stracił wiele lukratywnych i prestiżowych projektów aktorskich, a obecnie może liczyć jedynie na role w niezależnych filmach. Taki będzie napisany i reżyserowany przez Gene’a Fallaize’a („Cain Hill”) film „Control”. Jego bohaterką będzie brytyjska minister Stella Simmons, która wplątuje się w romans z premierem Wielkiej Brytanii. Pewnego wieczora, gdy Simmons wraca do domu automatycznie sterowanym samochodem, orientuje się, że pojazd został porwany przez kogoś domagającego się zemsty. Wkrótce zdalnie sterowany samochód z Simmons w środku zaczyna rozbijać się ulicami Londynu.

W roli Stelli Simmons wystąpi Lauren Metcalfe („Full Bodied”), a rola premiera przypadła w udziale Markowi Hamptonowi („Acceptance”). Spacey wcieli się w postać porywacza samochodu, dlatego w filmie usłyszymy jedynie jego głos. Aktor ma nagrać swoje kwestie jeszcze w tym miesiącu. Zdjęcia do filmu kręcone będą na początku przyszłego roku w Londynie i w studiu Camberwell.

Jak informuje portal „Variety”, twórca „Control” napisał tę rolę z myślą o Kevinie Spaceyu. Gene Fallaize wychował się na filmach z jego udziałem, a kontrowersje związane ze Spaceyem były dla niego jedynie powodem do lepszego przemyślenia propozycji roli, a nie zmartwieniem. „To jeden z najwspanialszych aktorów naszego pokolenia. Odkładając na bok jego osobiste problemy – nie chcę ich komentować i nie mam o nich wiedzy – to dla mnie szansa na pracę u boku wspaniałego aktora” – powiedział reżyser. (PAP Life)

kgr/

TEMATY: