Sceny jak z gangsterskiego filmu z centrum Wałbrzycha. Bandyci sterroryzowali ludzi. Policja musiała strzelać

2022-11-30 13:22 aktualizacja: 2022-11-30, 16:11
Bandyci zaatakowali w centrum Wałbrzycha. Policja musiała użyć broni. Fot. PAP/Teodor Szary
Bandyci zaatakowali w centrum Wałbrzycha. Policja musiała użyć broni. Fot. PAP/Teodor Szary
42-letni mężczyzna został postrzelony w nogę podczas policyjnej interwencji w Wałbrzychu.  Policjanci interweniowali w związku z agresywnym zachowaniem dwóch mężczyzny na ulicy w centrum miasta. Jeden z nich miał atrapę broni palnej, a drugi 25-centymertowy nóż.

Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem w okolicach pl. Grunwaldzkiego w Wałbrzychu. Policja otrzymała zgłoszenie o dwóch agresywnych mężczyznach, którzy wcześniej mieli uszkodzić jedno z aut i ukraść trzy butelki wódki ze sklepu. Jeden z mężczyzn miał atrapę broni palnej, a drugi nóż o długości 25 centymetrów.

„Gdy patrol policji przyjechał na miejsce dwóch agresywnych mężczyzn groziło innemu mężczyźnie – właścicielowi sklepu, z którego sprawcy ukradli butelki wódki. Funkcjonariusze wybiegli z radiowozu i wydali polecenie mężczyźnie, który wymachiwał nożem, aby go odrzucił. Mężczyzna nie reagował, dlatego policjanci użyli broni palnej. Po oddaniu strzału ostrzegawczego nadal nie było reakcji ze strony sprawcy. Policjant oddał strzał w kierunku mężczyzny trafiając go w nogę” – zrelacjonował PAP rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu kom. Marcin Świeży.

42-latek z raną postrzałową trafił do szpitala; po zapatrzeniu rany został wypisany i zatrzymany przez policję. Mężczyzna był już wcześniej karany m.in. za włamania i rozbój.

Drugi z mężczyzn, 40-latek, został ujęty przez inny patrol policji. Trafił do szpitala z raną dłoni, która nie wynikała z interwencji policji. Po wypisaniu z lecznicy zostanie zatrzymany przez policję. Mężczyźni będą doprowadzeni do prokuratury, gdzie zostaną im postawione zarzuty. Policja będzie wnioskować o tymczasowy areszt dla podejrzewanych.

Kom. Świeży podkreślił, że nie będzie przyzwolenia na „takie bandyckie zachowania”. „Policjanci w takich sytuacjach zawsze będą używać środków przymusu bezpośredniego” – dodał. (PAP)

autor: Piotr Doczekalski

mar/