MS: w piątek na Radzie UE konkluzje ws. walki z bezkarnością rosyjskich przestępstw

2022-12-08 18:34 aktualizacja: 2022-12-08, 18:36
Inwazja Rosji na Ukrainę. Fot. PAP/	Eugene Titov
Inwazja Rosji na Ukrainę. Fot. PAP/ Eugene Titov
Rada UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w piątek na wniosek Polski, zajmie się konkluzjami w sprawie walki z bezkarnością przestępstw popełnionych w wyniku napaści Rosji na Ukrainę - poinformowało w czwartek Ministerstwo Sprawiedliwości.

Na stronie Rady Europejskiej w zapowiedzi piątkowego posiedzenia przypomniano, że wielokrotnie wzywano do zaprzestania masowych ataków na ludność cywilną i infrastrukturę cywilną. "Osoby odpowiedzialne za te zbrodnie wojenne i osoby z nimi współdziałające zostaną postawione przed sądem zgodnie z prawem międzynarodowym" - dodano w informacji na stronie Rady.

"Decyzja Rady oraz podejmowane przez Komisję Europejską i Radę wspólne działania są wynikiem rozpoczętej przez Polskę dyskusji na forum Unii Europejskiej o ściganiu rosyjskich zbrodni wojennych" - wskazało natomiast w czwartek polskie MS, informując o mających zostać przyjętych konkluzjach.

Jak podkreśliło, "Polska od pierwszego dnia rosyjskiej agresji na Ukrainę podejmuje zdecydowane działania zmierzające do pociągnięcia zbrodniarzy do odpowiedzialności".

Resort sprawiedliwości dodał, że konkluzje te bezpośrednio nawiązują do powołania z inicjatywy Polski międzynarodowego zespołu śledczego (JIT) z Ukrainą i Litwą. "Jego celem jest wymiana informacji i dowodów, a także wspieranie postępowań karnych dotyczących zbrodni popełnionych na Ukrainie. Do zespołu dołączyła również Prokuratura Międzynarodowego Trybunału Karnego oraz estońskie, łotewskie, słowackie i rumuńskie organy ścigania" - przypomniano.

Polskie śledztwo w sprawie napaści Rosji na Ukrainę wszczęto 28 lutego br. W postępowaniu tym chodzi przede wszystkim o "szybkie zabezpieczenie materiału dowodowego obrazującego zbrodnie wojenne popełniane przez siły zbrojne agresora na terytorium Ukrainy". Do tej pory przesłuchano około 1,5 tys. świadków w tym śledztwie. Formalnie wspólny zespół śledczy pomiędzy Ukrainą, Litwą i Polską powstał 25 marca br. w Korczowej na Ukrainie. Podjęta współpraca umożliwia bezpośrednią wymianę dowodów oraz informacji, a także koordynację działań prokuratur państw wchodzących w skład zespołu.

"W maju br. Polska zaproponowała, by Rada ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych przyjęła konkluzje, które zachęcą inne państwa członkowskie do przystąpienia do zespołu śledczego. Wskazała również na potrzebę ścisłej współpracy organów krajowych w celu efektywnego gromadzenia dowodów zbrodni" - zaznaczyło MS.

Jak poinformowano, ostateczna wersja konkluzji opracowana przez Prezydencję Czeską zawiera elementy zaproponowane przez Polskę i podkreśla również rolę Unii Europejskiej i jej instytucji w ściganiu sprawców przestępstw popełnianych na Ukrainie. Konkluzje zostały także uzupełnione informacją o wytycznych MTK dla organizacji społeczeństwa obywatelskiego oraz roli EUAM Ukraine (Misji Doradczej UE).

Resort sprawiedliwości przekazał jednocześnie, że Polska na forum Rady UE zaproponowała podkreślenie w konkluzjach potrzeby dyskusji nad powołaniem Trybunału ad hoc z mandatem do ścigania zbrodni agresji Rosji na Ukrainie. "MTK nie posiada jurysdykcji w zakresie ścigania zbrodni na Ukrainie. Realną możliwością ścigania sprawców dysponują jedynie sądy krajowe lub specjalnie w tym celu utworzony trybunał karny" - wyjaśniono.

"Polska zaproponowała również, by wezwać państwa członkowskie UE do reagowania w przypadku naruszania lub omijania unijnych środków ograniczających. Jednak te propozycje nie znalazły odzwierciedlenia w treści dokumentu" - dodało MS.

 

Międzynarodowy Trybunał Karny już 2 marca na wniosek 39 państw, w tym Polski, wszczął śledztwo "obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy". (PAP)

autor: Marcin Jabłoński

gn/