Ekspertka powiedziała w piątek w Radiu Lublin, że rozpoczyna się epidemia grypy. "Nie powinniśmy się temu dziwić, dlatego że praktycznie od października do kwietnia rokrocznie notujemy zachorowania wywołane wirusem grypy" – stwierdziła.
Grypa – zastrzegła Krzowska-Firych – towarzyszyła nam także podczas pandemii SARS-CoV-2, z tym że tych zakażeń było mniej, bo stosowaliśmy metody profilaktyki nieswoistej. "Nosiliśmy maski, utrzymywaliśmy dystans, dezynfekowaliśmy ręce, a takie metody służą nie tylko profilaktyce COVID-19, ale każdemu patogenowi przenoszonemu drogą kropelkową, powietrzną" – wyjaśniła.
"Jeśli chodzi o wyszczepialność przeciwko wirusowi grypy niestety statystyki są bardzo niepokojące" – powiedziała, dodając, że zdecydowanie więcej populacji zaszczepiło się przeciwko wirusowi SARS-CoV-2, co świadczy o tym, że bagatelizujemy grypę.
Mówiąc o szczepionkach przeciwko grypie, podała, że WHO szczegółowo opracowuje ich skład na podstawie danych z ok. 100 laboratoriów.
"Osoby, które zdecydowały się na szczepienie, jeżeli nawet uległy zakażeniu, to ten przebieg kliniczny był łagodny i nie było powikłań" – powiedziała.
Ponad połowa chorych to dzieci
Przyznała, że 50-60 proc. osób chorujących na grypę stanowią dzieci, u których infekcje mogą mieć groźny przebieg.
"Infekcje, które u dorosłych mogą przebiegać łagodniej, u dzieci – ze względu na niedojrzałość układu immunologicznego – mogą być groźne. Pediatrzy alarmują, że mogą wywoływać poważne powikłania" – stwierdziła.
Wskazała, że podczas grypy mogą występować powikłania ze strony układu oddechowego, ale też kardiologiczne i neurologiczne.
"Niepowikłana grypa nie jest wskazaniem do hospitalizacji. Taka osoba powinna się izolować" – zastrzegła. Podejrzewa, że wszystkie osoby, które wymagają hospitalizacji to pacjenci, u których już są następstwa powikłania grypy.
Sezon epidemiczny grypy trwa w Polsce od października do maja. Szczepienia przeciw tej chorobie są zalecane i wykonywane przez cały sezon jesienno-zimowy. Optymalny okres szczepienia to czas przed rozpoczęciem okresu zwiększonej zachorowalności. W Polsce występuje on przeważnie od stycznia do marca.
Bezpłatną szczepionkę przeciw grypie otrzymują osoby powyżej 75 lat i kobiety w ciąży. Refundacja w wysokości 50 proc. należy się m.in. osobom z obniżoną odpornością i pacjentom powyżej 60 lat. Reszta pacjentów zapłaci 100 proc. Zależnie od typu szczepionki ich cena wynosi od ok. 50 zł do ok. 100 zł. (PAP)
Autor: Piotr Nowak
mar/