Bielan: aktywność korupcyjna Kataru w Brukseli mniejsza niż Rosji

2022-12-12 09:56 aktualizacja: 2022-12-12, 15:36
Adam Bielan. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Adam Bielan. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Aktywność korupcyjna Kataru w Brukseli jest znaczniej mniejsza niż aktywność korupcyjna Rosji - powiedział w poniedziałek w Studiu PAP europoseł PiS Adam Bielan odnosząc się do zatrzymania wiceszefowej PE Evy Kaili w związku z zarzutami korupcji, w co zamieszane mają być władze Kataru.

Wiceszefowa Parlamentu Europejskiego, Greczynka Eva Kaili (Socjaliści i Demokraci) została w niedzielę postawiona w stan oskarżenia i decyzją sędziego aresztowana. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy - podało belgijskie "L'Echo". Wcześniej przewodnicząca PE Roberta Metsola zawiesiła wszystkie uprawnienia Kaili w związku z prowadzonym przez belgijskie służby śledztwie w sprawie korupcji, w którą zamieszane mają być władze Kataru.

Europoseł PiS, szef Partii Republikańskiej Adam Bielan w poniedziałek w rozmowie z PAP.PL odnosząc się do tych informacji ocenił, że Kaili w 2016 roku była "szczególnie aktywna w krytykowaniu Polski". "Jeżeli ktoś atakuje Polskę za brak praworządności, a jednocześnie chwali Katar, to widać wyraźnie, że albo jest odklejony od rzeczywistości, albo ma jakieś inne motywacje" - dodał.

Bielan podkreślił, że informacje dotyczące Kaili są "szokujące", szczególnie biorąc pod uwagę, że zajmuje ona "jedno z najważniejszych stanowisk w parlamencie". Zaznaczył, że należy zbadać również aktywność korupcyjną Rosji, która mając w Europie więcej interesów niż Katar, "z pewnością przeznacza na to dużo większe środki finansowe".

"Myślę, że aktywność korupcyjna Kataru jest znaczniej mniejsza w Brukseli niż aktywność korupcyjna Rosji. Chciałbym, aby kiedyś służby specjalne, prokuratura ujawniły skalę korupcji poszczególnych polityków, którzy bardzo często podejmowali decyzje korzystne dla Rosji i jej bronili" - ocenił.

W piątek belgijska prokuratura poinformowała, że wszczęła dochodzenie w sprawie możliwej korupcji, związanej z niewymienionym z nazwy państwem Zatoki Perskiej, w którym podejrzanymi są asystenci i urzędnicy Parlamentu Europejskiego. Media podawały, że tym państwem jest Katar.

Wśród aresztowanych jest ojciec Kaili, jak również partner i asystent parlamentarny. Zatrzymany został także Luca Visentini, niedawno wybrany sekretarz generalny Międzynarodowej Konfederacji Związków Zawodowych, a także Pier Antonio Panzeri, były poseł do Parlamentu Europejskiego, który był przewodniczącym parlamentarnej podkomisji ds. praw człowieka.

Dom 59-letniego posła do Parlamentu Europejskiego Marca Tarabelli (Socjaliści i Demokraci) został również przeszukany w sobotę wieczorem przez śledczych z Centralnego Urzędu ds. Zwalczania Korupcji - podały "Le Soir" i "Knack". Tarabella, którego chroni immunitet parlamentarny, nie został jednak aresztowany.

"L'Echo" podaje, że gotówka przejęta w torbach znalezionych w domu Kaili nie została jeszcze policzona. Według informacji gazety kwota jest sześciocyfrowa. W piątek rano w domu innego podejrzanego znaleziono 600 000 euro w gotówce. Oskarża się ich o udział w aferze korupcyjnej, której celem była poprawa wizerunku Kataru przed mistrzostwami świata w piłce nożnej. (PAP)

Autor: Adrian Kowarzyk

kgr/