Sejm podczas wtorkowego głosowania odrzucił wniosek opozycji o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MS Zbigniewa Ziobry. Za przyjęciem tego wniosku opowiedziało się 226 posłów, przeciw było 228 posłów, trzech wstrzymało się od głosu i trzech nie wzięło udziału w głosowaniu. Większość ustawowa konieczna do odwołania ministra to 231 głosów.
"Kolejna dobra informacja, jeśli chodzi o wotum nieufności do ministra Ziobro. Tak jak powiedzieliśmy, to wotum zostanie odrzucone. Zjednoczona Prawica jest zjednoczona, jesteśmy jednością. Jedną wspólną formacją polityczną, która de facto realizuje wspólny program, wyrastamy z jednego pnia" - mówił dziennikarzom po głosowaniu Bochenek.
"To, że czasami pojawiają się pewne różnice wcale nie świadczy o tym, że nie będziemy się bronić. To nie będzie na pewno tak, że opozycja będzie meblowała nam rząd" - dodał.
"Mamy większość parlamentarną, aby wspierać i bronić naszych ministrów"
Bochenek podkreślił, że obecnie to PiS rządzi w Polsce i PiS będzie decydowało, kto jest ministrem, a kto nim nie jest. "Dzisiaj mamy większość parlamentarną, aby wspierać i bronić naszych ministrów. Głosować kolejne rozwiązania legislacyjne korzystne dla polskich obywateli, by pracować dalej dla Polski" - powiedział polityk.
Dopytywany o przebieg debaty nad wnioskiem opozycji, Bochenek ocenił, że była ona skandaliczna. "Te słowa, kłamstwa i obelgi, które padały z ust polityków opozycji są kompletnie niewiarygodne. To wszyscy doskonale wiemy, jeżeli chodzi o zarzuty o KPO, że to właśnie politycy opozycji najczęściej byli gośćmi w instytucjach unijnych i zabiegali o to, aby te środki dla Polski i Polaków wstrzymywać, blokować. Dzisiaj wiemy, że jest postęp w negocjacjach" - powiedział.
W tym kontekście wskazał na przedstawiony wcześniej projekt zmian w ustawie o Sądzie Najwyższym, który ma wypełnić kluczowy kamień milowy wskazany przez KE ws. KPO. (PAP)
Autor: Rafał Białkowski
mmi/