Michel: UE będzie wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne

2022-12-15 21:17 aktualizacja: 2022-12-16, 09:37
Charles Michel. Fot. PAP
Charles Michel. Fot. PAP
Ambasadorowie państw członkowskich przy Unii Europejskiej porozumieli się w czwartek w Brukseli w sprawie przyjęcia 9. pakietu sankcji wobec Rosji za jej agresję na Ukrainę. Przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel podkreślił, że UE jest zdecydowana, by wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne.

Udało się osiągnąć porozumienie w sprawie 9. pakietu sankcji przeciwko Rosji - powiedział w czwartek wieczorem na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu unijnych przywódców w Brukseli przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Michel podkreślił, że UE jest zdecydowana, by wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne. Unijni przywódcy potwierdzili pomoc finansową dla Ukrainy w wysokości 18 mld euro - poinformował przewodniczący Rady Europejskiej.

W ostatnich dniach w Brukseli trwał pat w sprawie 9. pakietu sankcji na Rosję. Część krajów, w tym Polska, domagało się dalszego wzmocnienia restrykcji. Część chciało jednak wyłączeń z sankcji dla niektórych sektorów i osób.

Temat był omawiany podczas czwartkowego szczytu unijnych przywódców w Brukseli. Z informacji PAP wynika, że szef Rady Europejskiej Charles Michel naciskał na zajęcie się tą sprawą. W efekcie w trybie pilnym zwołano posiedzenie ambasadorów państw przy UE.

Polska jest za wzmocnieniem sankcji na Rosję; wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, ich wzmocnienia i przedłużenia - mówił premier Mateusz Morawiecki w czwartek w Brukseli przed szczytem UE.

Morawiecki zwrócił uwagę, że w Brukseli bardzo często działają lobbyści i agenci rosyjscy. Jak mówił, działają w wiadomym kierunku - by te sankcje "obchodzić, rozszczelniać i łagodzić".

Dodał, że kilka państw zaproponowało, by wykreślić kilku z listy sankcyjnej kilku rosyjskich oligarchów, w tym Wiaczesława Kantora, który - jak mówił premier - odpowiada, jako jeden z najbliższych współpracowników Władimira Putina, za interesy gospodarcze Rosji.

"Jesteśmy temu zdecydowanie przeciwni. Kiepska i tandetna insynuacja jakoby Polska była zwolennikiem zmniejszania, łagodzenia sankcji ma bardzo krótkie nogi. Mówię stąd wprost i bardzo jednoznacznie: Polska jest za wzmocnieniem sankcji, wzywamy wszystkie inne kraje, a zwłaszcza Niemcy, Francję, Holandię do uszczelnienia sankcji, do wzmocnienia sankcji i do ich przedłużenia" - podkreślił Morawiecki.

Dodał, że Polska jest też zwolennikiem konfiskaty majątków rosyjskich oligarchów i Federacji Rosyjskiej. "Szukamy pieniędzy? Tam są pieniądze, to jest 350 mld dolarów, nawet niektórzy sugerują, że może to być ok. 400 mld dolarów, których można użyć na odbudowę Ukrainy, a także na łagodzenie skutków rosyjskiej agresji dla obywateli Europy" - mówił.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
gn/