"Z pewnością są niektórzy, którzy jak sądzę chcieliby prowadzić ofensywy na Ukrainie. Są też inni, którzy mają prawdziwe wątpliwości na temat zdolności Rosji, by to zrobić" - powiedział urzędnik.
Zaznaczył jednocześnie, że wsparcie USA dla Ukrainy będzie kontynuowane niezależnie od tego, co się zdarzy.
O szykowaniu się Rosji do nowej ofensywy na początku 2023 roku, w tym możliwym ponownym uderzeniu na Kijów z Białorusi, mówił ostatnio m.in. naczelny dowódca ukraińskiej armii generał Wałerij Załużny w wywiadzie dla "Economista". Rzecznik Pentagonu generał Pat Ryder stwierdził jednak podczas konferencji prasowej w ubiegłym tygodniu, że na razie nie ma żadnych sygnałów o przygotowaniach do ataku z Białorusi. (PAP)
mar/