Okrutna zbrodnia w okupowanej części Ukrainy. Zastrzelono 8-osobową rodzinę, w tym czworo dzieci

2022-12-27 12:58 aktualizacja: 2022-12-27, 17:05
Petro Andriuszczenko uważa jednak, że morderstwo może być dziełem najemników z Grupy Wagnera. Fot. PAP (zdjęcie ilustracyjne)
Petro Andriuszczenko uważa jednak, że morderstwo może być dziełem najemników z Grupy Wagnera. Fot. PAP (zdjęcie ilustracyjne)
W położonej w obwodzie donieckim na wschodzie Ukrainy i okupowanej przez wojska rosyjskie Makiejewce zastrzelono 8-osobową rodzinę, w tym czworo dzieci. Władze okupacyjne twierdzą, że zabójcy to pospolici przestępcy i zostali już schwytani. Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec władz w Kijowie mera Mariupola, uważa jednak, że za zbrodnię odpowiadają członkowie Grupy Wagnera - podała we wtorek Ukrainska Prawda.

Tzw. MSW separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej poinformowało, że z posesji zamordowanej rodziny ukradziono samochód. Następnie w trakcie pościgu schwytano trzech podejrzanych, z których wszyscy mają przeszłość kryminalną i przyznali się do zbrodni, argumentując ją chęcią kradzieży.

Petro Andriuszczenko uważa jednak, że morderstwo może być dziełem najemników z Grupy Wagnera. Według niego zbrodnia ta miała podłoże nacjonalistyczne, gdyż zginęła rodzina narodowości romskiej. Wszyscy zabici mają rany postrzałowe głowy; strzały oddano z bliskiej odległości - dodał polityk wierny Kijowowi.

Jego zdaniem sami mieszkańcy Makiejewki twierdzą, że za morderstwo odpowiadają członkowie rosyjskiego aparatu okupacyjnego.

Andriuszczenko ocenił, że Rosjanie będą próbowali tuszować zbrodnie, których w przyszłości może pojawiać się więcej, ponieważ Moskwa werbowała na wojnę z Ukrainą "nieludzi i przestępców, neonazistów i inne ludzkie śmieci". (PAP)

gn/