Fedorow ocenił, że wojna na Ukrainie jest pierwszą główną wojną ery internetu, w której kluczową rolę odgrywają drony i satelity, jak te dostarczane przez firmę Elona Muska.
"Kolejnym krokiem - po tym, gdy zabezpieczyliśmy zapasy dronów rozpoznawczych - jest posiadanie dronów bojowych" - zaznaczył minister. "Będą to drony eksplodujące i te, które mogą wznieść się na wysokość od trzech do 10 kilometrów i tam uderzać w cele" - wyjaśnił. "Mam na myśli technologie rozwijane na Ukrainie" - dodał.
Rosja oskarżyła Ukrainę o kilka ataków na jej bazy wojskowe, w tym jeden w poniedziałek, w którym siły rosyjskie zestrzeliły drona zbliżającego się do bazy lotniczej Engels znajdującej się setki kilometrów od granicy z Ukrainą - przypomniała Sky News.
Poinformowano, że szczątki zabiły trzech żołnierzy, ale żaden samolot nie został uszkodzony. W bazie znajdują się bombowce strategiczne Tu-95 i Tu-160 zdolne do przenoszenia broni jądrowej, które brały udział w atakach na Ukrainę.
Ukraińskie władze nigdy formalnie nie przyznały się do przeprowadzania takich ataków, ale podkreślały, że Rosja może spodziewać się odwetu za wojnę na Ukrainie, w tym na terytorium Rosji. (PAP)
mar/