PGE to jeden z największych dostawców energii elektrycznej w Polsce. Prezes tej spółki w czwartek w Programie Pierwszym Polskiego Radia mówił m.in. o prowadzonych z PGG rozmowach dot. cen węgla na nadchodzący rok oraz o bezpieczeństwie energetycznym kraju.
"PGG jest naszym partnerem, głównym dostawcą węgla dla PGE. Jest partnerem sprawdzonym, polskim. Byliśmy współwłaścicielem PGG, znamy tę spółkę doskonale. Prowadzimy oczywiście dyskusje na temat ceny. Jesteśmy właściwie o krok od podpisania porozumienia" - zapewnił Dąbrowski. "Rozumiemy też argumenty PGG, my też mamy swoje. Pamiętajmy o tym, że na końcu jest klient, naszym właścicielem jest polskie społeczeństwo i Skarb Państwa" - zaznaczył.
Dąbrowski przypomniał, że PGG w 100 proc. należy do Skarbu Państwa, a w PGE Skarb Państwa ma większościowy udział.
"Pamiętajmy, że musimy powściągać swoje oczekiwania, musimy powściągać swoje apetyty, bo na końcu cena energii jest wypadkową ceny węgla i kosztów naszej działalności, a na końcu za to wszystko będzie płacił klient; a my dzisiaj powinniśmy postawić na bezpieczeństwo energetyczne i optymalną cenę energii elektrycznej, bo to jest dzisiaj najważniejsze" - stwierdził Dąbrowski.
Polska Grupa Górnicza prognozowała pod koniec listopada br., że w całym czwartym kwartale we wszystkich kopalniach spółki uda się wydobyć 6 mln 264 tys. ton węgla, co daje średnio 101 tys. ton węgla na dobę. Wobec niespełna 5,2 mln ton węgla wydobytego w trzecim kwartale oznacza to wzrost o 20 proc. (ponad 1 mln ton). Średnie dobowe wydobycie w okresie od lipca do końca września wyniosło 79,9 tys. ton.
Jeszcze w październiku prezes największej górniczej spółki Tomasz Rogala zapowiadał, że w 2023 r. kopalnie PGG wyprodukują ok. 23,5 mln ton węgla, czyli 1 mln ton więcej niż zakładano.
Grupa Kapitałowa PGE jest największym w Polsce przedsiębiorstwem sektora elektroenergetycznego pod względem przychodów i generowanego zysku. Dzięki połączeniu własnych zasobów paliwa i wytwarzania energii oraz posiadaniu sieci dystrybucyjnych dostarcza energię elektryczną do ponad 5 mln klientów. (PAP)
autor: Anna Bytniewska
gn/