Był nie tylko czarodziejem futbolu. Pele jednoczył ludzi. Doprowadził do zawieszenia broni w Afryce
Brazylijskie media poświęcają dużo miejsca zmarłemu w czwartek w wieku 82-lat Edsonowi Arantesowi do Nascimento Pelemu, gwieździe światowej piłki. Przypominają, że legendarny sportowiec miał dar gromadzenia wokół siebie ludzi, jednoczenia ich, a nawet godzenia podczas konfliktów zbrojnych.
Według dziennikarzy gazet “O Dia” oraz “Metropoles” sukcesy piłkarskie, dzięki którym Pele wraz z kolegami zdobywał trzykrotnie mistrzostwo świata dla Brazylii, służyły nie tylko popularyzacji sportu, ale też rozwiązywaniu problemów społecznych.
Brazylijscy komentatorzy wskazują, że osiągnięcia Pelego służyły m.in. walce z dyskryminacją rasową i pozwalały zyskiwać osobom czarnoskórym większy szacunek u białych.
Przypominają, że Pele, który u początków swojej kariery sam w gronie starszych kolegów z drużyny padał ofiarą rasistowskich żartów, przyznawał, że walka z rasizmem, nawet współcześnie, jest trudna. Odnotowują słowa zmarłego w czwartek Brazylijczyka, zdaniem którego największy wpływ na walkę z rasizmem miała zmiana postawy wobec tego zjawiska przez światowe media.
Portal "UOL" zauważając, że jeszcze w dekadzie lat 60. brazylijska prasa określała Pelego mianem “Kreola”, wskazuje, że jego wyjątkowe umiejętności piłkarskie sprawiały, że potrafił on gromadzić wokół siebie ludzi różnych kolorów skóry i przekonań.
Pele doprowadził do zawieszenia broni w wojnie
W piątek brazylijskie media przypominają, że Pele do tego stopnia potrafił jednoczyć ludzi, że w 1969 r. doprowadził do zawieszenia broni w toczącej się wojnie pomiędzy wojskami nigeryjskimi i siłami nowopowstałego państwa Biafra. Szczegóły tej historii ujawnił sam Pele w 2020 r. brazylijskim mediom.
Wydawany w Brasilii dziennik “Metropoles” przypomina, że sława Pelego była tak duża, że podczas tournee jego klubu Santos FC po Afryce dowódcy sił Nigerii i Biafry zdecydowali się na zawieszenie broni, aby żołnierze i okoliczna ludność mogła na własne oczy zobaczyć piłkarza w akcji.
“W mieście Benin ogarniętym wojną domową mieliśmy zagrać mecz towarzyski (…), który ostatecznie odbył się, bo strony konfliktu zgodziły się na zawieszenie broni” - przypomniały wydarzenie brazylijskie media.
Dziennik “Metropoles” odnotował, że krótko po powrocie z Afryki piłkarzy Santos FC wydarzenie dotyczące zawieszenia broni stało się tematem jednej z przyśpiewek wykonywanych do dzisiaj przez kibiców brazylijskiego klubu.
“Tylko Santos i Król Pele zatrzymali wojnę” - brzmi fragment utworu.
Pele, który jako jedyny piłkarz trzykrotnie zdobył tytuł mistrza świata wygrywając z Brazylią mundiale w 1958, 1962 i 1970 r., niemal przez całą karierę był związany z klubem Santos FC, w którym występował w latach 1956-1974. Z ekipą tą sześciokrotnie zdobył mistrzostwo Brazylii oraz dwukrotnie Copa Libertadores i Puchar Interkontynentalny.
Autor: Marcin Zatyka (PAP)
mar/
