"Putin przeliczył się jak niegdyś Stalin. Ani Ukraińców, ani Finów nie rzucili na kolana"

2023-01-01 17:20 aktualizacja: 2023-01-02, 08:55
Członkowie partii komunistycznej świętują urodziny Stalina Fot. Sergei Ilnitsky/PAP/EPA
Członkowie partii komunistycznej świętują urodziny Stalina Fot. Sergei Ilnitsky/PAP/EPA
Jeśli Rosja wierzyła, że pod wpływem zmasowanego zagrożenia szybko rzuci Ukrainę na kolana, to źle skalkulowała. Podobnie niegdyś w ZSRR zakładano, że marsz na Helsinki zajmie im dwa tygodnie. Stalin i Putin nie rozpoznali jednego czynnika: naród działający razem to ogromna siła – powiedział prezydent Sauli Niinisto w orędziu noworocznym.

Fiński prezydent w swoim przemówieniu nawiązał do początków II wojny światowej i wojny zimowej (1939-1940), kiedy to Finowie odpierali atak ZSRR. Wskazał w szczególności na „siłę i wiarę poszczególnych obywateli w wolnym kraju”.

Według Niinisto Rosja, atakując Ukrainę, błędnie założyła również, że współczucie Europejczyków czy też Zachodu dla Ukraińców będzie przejściowe. „Okazało się inaczej: sprawa Ukrainy została potraktowano jako własna, a wsparcie dla niej tylko wzrosło” – powiedział prezydent.

Niinisto podkreślił również, że przez rosyjski atak, wiosną 2022 roku dokonała się historyczna zmiana w wieloletniej fińskiej polityce zagranicznej. Wtedy podjęto decyzję o złożeniu wniosku o akcesję do NATO. "Są powody, aby wierzyć, że formalnie członkostwo nastąpi w 2023 roku. Wtedy zakończy się okres neutralności Finlandii” – dodał.

Dotychczas, spośród 30 sojuszników NATO, jedynie Turcja i Węgry nie ratyfikowały protokołów Finlandii i Szwecji.

"Jednak także w przyszłości Finlandia będzie sama odpowiedzialna za obronę swojego terytorium, ale już jako część sojuszu obronnego. Dostaniemy pomoc i sami także zapewnimy innym bezpieczeństwo. Wraz z naszym członkostwem czynnik odstraszający całego NATO będzie mocniejszy. Podobnie, próg zagrożenia Finlandii przy użyciu siły będzie wyższy niż wcześniej” – podsumował fiński prezydent.  (PAP)

mar/