O swoim wyczynie alpiniści pochwalili się w filmie na YouTube.
Ukarania alpinistów domaga się burmistrz Saint-Gervais-les-Bains Jean-Marc Peillex. Zgodnie z prawem - który zakazuje wszelkich form biwakowania, w tym biwaków, w całej strefie ochrony siedlisk przyrodniczych Mont-White - grozi im kara do roku więzienia i grzywna w wysokości 150 000 euro.
„Ci alpiniści narobili szumu, popchnęli imadło tak daleko, że spędzili noc w schronisku, aby ponownie spróbować wspinaczki, ponieważ ich celem było zlekceważenie prawa i rozbicie namiotu na szczycie” - czytamy na portalu francuskiej telewizji BFMTV.
Walka z masową turystyką na masywie Mont-Blanc od lat jest dla Jeana-Marca Peillexa jednym z priorytetowych celów. W 2018 roku sam wystąpił z wnioskiem o aresztowanie łotewskich himalaistów, którzy chcieli wejść na szczyt z kilkumetrowym masztem.
Jednak nocleg na szczycie Dachu Europy podzielił pasjonatów wysokogórskiej turystyki. Zdaniem niektórych himalaistów biwak jest „podstawowym aktem alpinizmu”.
Kamila Wronowska