O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Mężczyzna, któremu nikt nie chciał udzielić schronienia w śnieżycy, włamał się do szkoły ratując życie także innym

W śmiercionośnej zamieci, która w okresie świąteczno-noworocznym nawiedziła hrabstwo Erie, w stanie Nowy Jork, nikt nie chciał udzielić schronienia Jay’owi Withey’owi nawet za 500 dolarów. Zdesperowany włamał się do ogrzewanej szkoły, ratując zarazem przed śmiercią ponad 20 osób.

Amerykanin podczas załamania pogody włamał się do szkoły/zdjęcie ilustracyjne Fot. Guerin Charles/ABACA/PAP
Amerykanin podczas załamania pogody włamał się do szkoły/zdjęcie ilustracyjne Fot. Guerin Charles/ABACA/PAP

Jak podała CNN w trakcie kataklizmu Withey, mechanik z miasta Cheektowaga, wyruszył na drogę z pomocą uwięzionemu w śniegu przyjacielowi. Nie dotarł do niego, ponieważ sam utknął w zaspach.
 
"Próbuję się wykopać, ale śnieg jest tak intensywny, że ledwo nadążam z odgarnianiem go łopatą" – relacjonował mężczyzna w rozmowie z CNN. 

Więcej

Biwak na Mont Blanc, Fot. screen/YouTube

Rozbili namiot i przenocowali na Mont Blanc. Teraz grozi im więzienie

 
Zaczął się coraz bardziej niepokoić, tym bardziej, że benzyny ubywało. Wpuścił też do swej ciężarówki napotkanego młodego mężczyznę lekko odzianego - Mike’a.
 
Withey opowiadał, że poszedł do 10 domów, oferując wszędzie 500 dolarów za możliwość spędzenia tam nocy. Został odprawiony z kwitkiem. 
 
"Błagam ich, +Proszę, proszę, czy mógłbym spać na podłodze, boję się o swoje życie+, a oni mówią: +Nie, przykro mi+" – cytuje mechanika CNN. Powrócił do swojego pojazdu i zmęczony próbował się zdrzemnąć. Rozbudziła go pukająca w okno starsza kobieta - Mary, która też utknęła w śniegu w samochodzie i prosiła o pomoc. Nad ranem benzyna się skończyła i cała trójka przeniosła się do furgonetki kobiety. 
 
„W końcu Mary musiała skorzystać z toalety. Wtedy Withey, poczuł się zakłopotany, spojrzał na GPS i zauważył, że w pobliżu była szkoła - EDGE Academy – relacjonuje CNN. 

Mężczyzna rozbił okno i otworzył drzwi wejściowe. Weszli tam razem, a ponieważ w najbliższym sąsiedztwie Withey zauważył wiele innych ludzi, którzy utknęli w samochodach, w wieku od 20 do 70 lat, również wprowadził ich do szkoły, gdzie w stołówce znalazł też jedzenie. Tymczasem jego przyjaciela wyswobodziła policja.
 
„Withey, który przedstawia się jako człowiek religijny, powiedział, że postrzega całą gehennę jako błogosławieństwo. Jeśli tylko jedna osoba w odpowiedzi na błagania udzieliłaby mu schronienia, nie uratowałby wszystkich tych ludzi” – przytacza wypowiedź mechanika CNN. 
 
Jak dodaje, szef policji w Cheektowaga Brian Gould tłumaczył, że Withey był w części miasta, do której trudno było dotrzeć. Nazwał jego działania heroicznymi i przykładem poczucia wspólnoty wśród ludzi w okolicy.
 
"Byliśmy absolutnie zszokowani widząc, że miał ponad 20 osób w szkole i dwa psy" – mówił Gould. 
 
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

mar/
 

Zobacz także

  • Ponad miliard dolarów do wygrania na loterii Mega Millions Fot. ERIK S. LESSER Fot. PAP/EPA

    Gorączka w USA. Ponad miliard dolarów do wygrania na loterii

Serwisy ogólnodostępne PAP